Legia Warszawa rezygnuje z obcokrajowca. Amerykanin wraca do domu

Materiały prasowe / Legiakosz.com / Na zdjęciu: Hala OSiR na Bemowie
Materiały prasowe / Legiakosz.com / Na zdjęciu: Hala OSiR na Bemowie

23-letni Bobby Word nie zagra w przyszłym sezonie w Legii Warszawa. Klub ze stolicy zrezygnował z usług Amerykanina, który prezentował się bardzo słabo.

Bobby Word nie zagrzał długo miejsca w stolicy. Do Legii Warszawa trafił... 27 września, zastępując w klubie Jordana Woodarda, który opuścił drużynę z powodów rodzinnych. Nowy obwodowy razem ze Sebastianem Kowalczykiem mieli być odpowiedzialni za kreowanie gry zespołu z Warszawy. - Jestem podekscytowany na myśl o nowym sezonie w Legii - powiedział Word.

Były gracz Cleveland State Viking (NCAA) zadebiutował w Legii podczas turnieju w Lublinie, który był generalnym sprawdzianem przed startem EBL. Grał bardzo słabo i nie wywiązywał się z założeń taktycznych. Po kilkunastu dniach Tane Spasev zdecydował, iż dla Worda to za wysokie progi. Kontrakt z Amerykaninem został rozwiązany.

Obecnie na pokładzie drużyny z Łazienkowskiej znajdują się: Rusłan Patejew (poprzedniego Chimki Moskwa), Roman Rubinsztajn (Tsmoki Mińsk), Sebastian Kowalczyk (King Szczecin), Jakub Karolak (Trefl Sopot), Adam Linowski, Mariusz Konopatzki (Biofarm Poznań), Michał Kołodziej, Dawid Sączewski (Mountain Mission School), Jakub Sadowski, Patryk Nowerski (Pogoń Prudnik), Morayo Soluade (Unicaja Malaga), Keanu Pinder (Arizona) oraz Omar Prewitt.

Przypomnijmy, iż Legia Warszawa znakomicie rozpoczęła sezon 2018/19. Podopieczni Tane Spaseva w pierwszej kolejce wygrali w Lublinie z miejscowym TBV Startem 81:67.

- Pokazaliśmy, że możemy być nieobliczalni. Cieszymy się bardzo, bo to sukces na który pracowaliśmy wszyscy - sztab, zawodnicy i wszyscy związani z Legią. Nie można jednak popaść w hurraoptymizm, trzeba spokojnie i ciężko trenować, a wyniki same przyjdą - mówi Sebastian Kowalczyk.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: desperacki strzał w końcówce meczu. A jaki efekt!

Komentarze (3)
avatar
Levybart
9.10.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Legia szacun wielki. Przed sezonem pokazywaliście, że można powalczyć o zwycięstwa. Nie przypuszczałbym nawet przez chwilę myśli o wygranej ze Startem. Pomimo przeciętnego składu daje rade :D 
avatar
Extraklapa
9.10.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda, że w piłce nie można z opierd@laczmi i nieudacznikami, ot tak po prostu rozwiązać kontraktu...