Łukasz Ratajczak wraca z ekstraklasy do I ligi. Zasili szeregi beniaminka

WP SportoweFakty / Artur Lawrenc / Na zdjęciu: Łukasz Ratajczak
WP SportoweFakty / Artur Lawrenc / Na zdjęciu: Łukasz Ratajczak

Doświadczony środkowy, Łukasz Ratajczak, który w poprzednim sezonie bronił barw ekstraklasowego GTK Gliwice, po roku wraca do I ligi. 32-latek został graczem Księżaka Syntex Łowicz.

Z ekstraklasy do I ligi

Dużego wzmocnienia dokonał beniaminek zaplecza ekstraklasy, Księżak Syntex Łowicz. Do składu drużyny, posiadającego już kilka uznanych nazwisk, dołączył Łukasz Ratajczak, który ostatnie dwa sezony spędził w GTK Gliwice. W barwach tego klubu rywalizował najpierw w I lidze, a w kolejnym roku także w EBL. Po rozgrywkach 2017/18 został koszykarzem AZS-u Koszalin, ale jego kontrakt został rozwiązany jeszcze przed startem nowej kampanii.

Na parkietach najwyższego szczebla podkoszowy spisywał się jednak nawet nieźle, zważywszy na czas gry, który otrzymywał. W niecałe 13 minut zapisywał na swoje konto średnio po 4,7 punktu i 3 zbiórki. Z kolei we wcześniejszych latach, kiedy poziom niżej bronił barw SKK Siedlce, Noteci Inowrocław czy też właśnie GTK, zawsze był silnym i pewnym punktem.

W Łowiczu bardzo przyda się kolejny doświadczony gracz. Księżak Syntex sezon rozpoczął bowiem od dwóch porażek, zatem wzmocnienie w postaci "Rataja" powinno dodać temu zespołowi sporej siły. Jeśli trener Robert Kucharek zdecyduje się w którymś momencie na desygnowanie do gry piątki, w której poza nim znajdą się Jan Grzeliński, Arkadiusz Kobus, Marcin Salamonik i Mikołaj Stopierzyński, to rywale będą mieli się czego obawiać. Co prawda ostatni z wymienionych źle wszedł w nowy sezon, ale posiada na tyle duże umiejętności, że śmiało można oczekiwać momentu, w którym po prostu "odpali".

Z I ligi do drugiej

W ostatnich dniach inny pierwszoligowiec, Enea Astoria Bydgoszcz, poinformowała o rozwiązaniu umowy ze swoim obrońcą, Adrianem Barszczykiem, który czarno-czerwonych barw bronił przez siedem ostatnich sezonów (rok w II lidze i sześć w pierwszej). 26-latek długo bez klubu jednak nie pozostał. Zasilił on szeregi KSK Noteci. W Inowrocławiu spotka starego znajomego z "Asty", Mateusza Bierwagena.

Spadkowicz z zaplecza Energa Basket Ligi ma ambitny plan, aby szybko powrócić do rywalizacji na wyższym szczeblu, zatem Barszczyk trafił mu się niejako niczym los na loterii. Noteć zbudowała wprawdzie skład oparty o zawodników z pierwszoligowym doświadczeniem w wyjściowym składzie, ale wśród rezerwowych trudno było szukać rutyniarzy. Nowy nabytek klubu z Kujaw może występować na pozycjach 1-2 i gwarantuje przy tym solidną grę w obronie.

ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 92. Fabian Drzyzga: Wilfredo Leon jest niesamowity! To najlepszy siatkarz świata [5/5]

Komentarze (0)