Ostatni dzień meczów przedsezonowych obfitował w aż 11 spotkań z udziałem drużyn NBA oraz chińskiego klubu Guangzhou Long-Lions. Działo się sporych ciekawych rzeczy. Na ustach wszystkich znalazł się chociażby Giannis Antetokounmpo, który w zaledwie 25 minut zapisał przy swoim nazwisku triple-double! 23-latek popisał się kilkoma efektownymi wsadami, trafił 13 na 17 oddanych rzutów, miał 32 punkty, 12 zbiórek, 10 asyst, trzy przechwyty oraz blok. Kapitalny wynik. Antetokounmpo już przed rozpoczęciem rozgrywek zasadniczych zgłasza swój akces w wyścigu po MVP.
Milwaukee Bucks pokonali Minnesotę Timberwolves 143:121, wykorzystali przy tym 25 na 48 oddanych prób zza łuku. Jimmy Butler przebywa z zespołem, aczkolwiek nie wystąpił w żadnym z przedsezonowych meczów. Dla drużyny z Minneapolis w piątek 21 "oczek" rzucił Taj Gibson, 18 miał Jeff Teague, a 16 Derrick Rose. To ich czwarta porażka w pięciu występach. Bucks zakończyli preseason z bilansem 3-1.
Washington Wizards rozbili Long-Lions 140:111, trener Scott Brooks dał odpocząć swoim liderom, pauzowali John Wall czy Bradley Beal. Tymczasem na parkiecie szalał Marreese Speights, były zawodnik klubów NBA, a aktualnie gwiazda chińskiego zespołu z miasta Kanton. 31-latek zdobył 41 punktów oraz osiem zbiórek i tylko uśmiechał się po kolejnych oddawanych przez siebie rzutach. Speights oddał ich w sumie 27 w całym meczu, w tym aż 17 zza łuku. Trafił siedem "trójek" i wszystkie osiem osobistych.
Mike D'Antoni zafundował swoim podopiecznym intensywny trening w ostatnim dniu preseasonu. James Harden spędził na parkiecie 34 minuty i w tym czasie ofensywnie dominował nad rywalami, zaaplikował Memphis Grizzlies 23 punkty, trafiając 4 na 8 rzutów za trzy. Chris Paul dodał 14"oczek" oraz rozdał 11 kluczowych asyst. Teksańczycy zwyciężyli cztery spośród pięciu odbytych meczów przed oficjalnym sezonem.
Los Angeles Lakers drugi raz pokonali Golden State Warriors, teraz 119:105. LeBron James odpoczywał, nie wystąpili też Rajon Rondo i skarżący się na uraz Brandon Ingram. W drużynie z Kalifornii Stephen Curry był w grze przez 12 minut, zdążył trafił cztery rzuty zza łuku, w sumie miał 16 punktów. U obrońców tytułu nie wystąpili Kevin Durant i Andre Iguodala. Co ciekawe, Warriors zakończyli preseason z bilansem 1-4.
Luka Doncić znów brylował, Dallas Mavericks co prawda musieli uznać wyższość Charlotte Hornets, ale końcowy wynik był w tych przypadkach sprawą drugorzędną. Słoweniec w 31 minut uzbierał 18 "oczek", cztery zbiórki, cztery asysty i trzy przechwyty. DeAndre Jordan miał 18 punktów i 12 zbiórek, wykorzystał przy tym wszystkie sześć rzutów z gry oraz sześć osobistych.
Wyniki:
Orlando Magic - San Antonio Spurs 81:100 (10:22, 20:18, 22:31, 29:29)
(Fournier 23, Bamba 15, Vucevic 14 - DeRozan 20, Mills 15, Aldridge 13)
Washington Wizards - GuangzhouLong-Lions 140:111 (38:37, 34:17, 35:31, 33:26)
(Robinson 23, Brown Jr. 21, Bryant 12 - Speights 41, Fogg 20, Muxtar 17)
Dallas Mavericks - Charlotte Hornets 118:123 (35:29, 18:29, 33:24, 32:41)
(Jordan 18, Doncic 18, Smith Jr. 16, Finney-Smith 13 - Graham 15, Walker 13, Macura 13, Bridges 13, Lamb 11)
Cleveland Cavaliers - Detroit Pistons 110:129 (30:35, 30:34, 31:28, 19:32)
(Hood 21, Hill 14, Thompson 13 - Griffin 29, Drummond 21, Smith 16)
New York Knicks - Brooklyn Nets 107:113 (21:29, 19:25, 33:32, 34:27)
(Hardaway Jr. 18, Hezonja 14, Vonleh 13 - Dinwiddie 19, Russell 18, Harris 16)
Miami Heat - Atlanta Hawks 119:113 (26:27, 27:39, 34:23, 32:24)
(Richardson 24, Whiteside 15, McGruder 12 - Lin 20, Len 14, Bazemore 13)
Chicago Bulls - Denver Nuggets 93:98 (24:33, 21:24, 26:24, 22:17)
(Paker 19, LaVine 12, Holiday 10, Carter Jr. 10, Portis 10, Payne 10 - Harris 18, Murray 17, Jokic 15)
Memphis Grizzlies - Houston Rockets 103:121 (21:31, 26:32, 26:32, 30:26)
(Jackson Jr. 18, Conley 15, Selden 15, Parsons 12 - Harden 23, Paul 14, Gordon 12, Capela 12)
Milwaukee Bucks - Minnesota Timberwolves 143:121 (43:27, 41:26, 32:20, 27:38)
(Antetokounmpo 32, Middleton 22, Wood 19 - Gibson 21, Teague 18, Rose 16)
Portland Trail Blazers - Sacramento Kings 118:115 (32:20, 25:35, 32:33, 29:27)
(McCollum 21, Leonard 17, Stauskas 15, Collins 15 - Hield 19, Farrell 19, Bagley III 15, Mason III 14, Cauley-Stein 14)
Golden State Warriors - Los Angeles Lakers 105:119 (38:29, 29:25, 16:32, 22:33)
(Thompson 21, Cook 20, Curry 16, Jones 16 - Mykhailiuk 22, Kuzma 19, McGee 14, Williams 14)
ZOBACZ WIDEO Polska - Portugalia. Kamil Grosicki szczerze o akcji przy golu na 2:3. "Wydaje się, że piłka wyszła, ale nie mnie oceniać"
Czy Giannis Antetokounmpo zostanie MVP sezonu 2018/2019? 
