I liga: rewelacyjny beniaminek na parkiecie lidera. Dwa mecze we Wrocławiu

Materiały prasowe / AZS AGH Kraków / Na zdjęciu: AZS AGH Kraków w sezonie 2018/19
Materiały prasowe / AZS AGH Kraków / Na zdjęciu: AZS AGH Kraków w sezonie 2018/19

W środę odbędzie się 4. kolejka I ligi koszykarzy. Najciekawiej zapowiadają się mecze w Łańcucie i we Wrocławiu, gdzie odbędą się dwa pojedynki. Kilka drużyn powalczy o pierwsze zwycięstwo.

To pierwsza środowa kolejka w tym sezonie. Terminarz został tak ułożony żeby większość drużyn uniknęła dalekich wyjazdów. Jednym z najciekawiej zapowiadających się spotkań jest mecz w Łańcucie. Przed sezonem trudno było zakładać taki scenariusz. Rawlplug Sokół z kompletem punktów przewodzi tabeli i to nie jest niespodzianka, ale siódma pozycja AZS AGH Kraków to już zaskoczenie. Łańcucianie zostali liderem po wysokich zwycięstwach nad SKK Siedlce (89:63) i Księżakiem Syntex Łowicz (109:85). Teraz sprawdzą rewelacyjnego beniaminka, który poszedł za ciosem i po zwycięstwie w Bydgoszczy pokonał WKK Wrocław 93:74. Poprzeczka idzie wyżej, ale krakowianie tydzień przed startem rozgrywek udowodnili w sparingu, że mogą pokonać nawet tak mocnego przeciwnika, jak ekipa prowadzona przez Dariusza Kaszowskiego.

Aż dwa mecze odbędą się we Wrocławiu. Na początek starcie beniaminków. WKK podejmie Górnik Trans.eu. Gospodarze w dwóch spotkaniach poznali już smak zwycięstwa i gorycz porażki. Goście biją się o miano największej rewelacji z AZS AGH. Drużyny z Wałbrzycha i Krakowa łączy wiele. W maju rywalizowały w finale II ligi. Przed sezonem były w gronie głównych kandydatów do gry o utrzymanie. Po trzech kolejkach mają jednak dwa zwycięstwa i na rozkładzie wyżej notowaną Enea Astorię Bydgoszcz. W innej sytuacji jest deklarujący walkę o awans Futurenet Śląsk. Ten zespół zaczął rozgrywki zgodnie z planem, bo od trzech zwycięstw. W sobotę pokonał 86:82 groźną Jamalex Polonię. Kolejny mecz rozegra również u siebie, a rywalem będzie GKS Tychy. Spotkanie wicelidera z czwartą drużyną w tabeli zapowiada się ciekawie. Gospodarze mogą uzyskać nad najbliższym przeciwnikiem dwa punkty przewagi, ale czeka ich trudna przeprawa.

W Lesznie spotkanie piątej i szóstej ekipy. Jamalex Polonia u siebie będzie faworytem, ale podobnie, jak Pogoń Prudnik ma bilans 2-1. STK Czarni po porażce w Poznaniu (71:76) wracają do Słupska, gdzie ugoszczą Energę Kotwicę. Szykuje się zacięty mecz. Dla koszykarzy z Kołobrzegu to nie będzie żadna nowość. Ich problemem jest jednak brak zwycięstw, a terminarz nie sprzyja przełamaniu złej serii. W podobnie nieciekawej sytuacji znalazła się Enea Astoria. Ma trochę lepszy bilans (1-2) i zagra u siebie. Porażki z beniaminkami mogły jednak w ekipie z Bydgoszczy wprowadzić niepokój. Żeby wrócić na właściwe tory trzeba zagrać zdecydowanie lepiej, bo Biofarm Basket stworzył solidny zespół. Choć przez większość ostatniego meczu poznaniacy musieli sobie radzić bez kontuzjowanego Marcina Fliegera, to pokonali STK Czarnych.

Dużą stawkę mają mecze w Kutnie i Pruszkowie. Z czterech drużyn tylko Polfarmex ma na koncie zwycięstwo. W pojedynku z Księżakiem Syntex chce podwoić ten dorobek. Zespół z Łowicza po trudnym początku sezonu musi również zacząć wygrywać. Podobny cel mają Elektrobud-Investment ZB i SKK Siedlce. Te kluby fatalnie zaczęły sezon i szybko znalazły się w trudnej sytuacji.

Terminarz 4. kolejki I ligi (środa 17.10.2018):

WKK Wrocław - Górnik Trans.eu Wałbrzych godz. 17:00

STK Czarni Słupsk - Energa Kotwica Kołobrzeg godz. 18:00

Rawlplug Sokół Łańcut - AZS AGH Kraków godz. 18:00

Polfarmex Kutno - KS Księżak Syntex Łowicz godz. 18:00

Enea Astoria Bydgoszcz - Biofarm Basket Poznań godz. 19:00

Elektrobud-Investment ZB Pruszków - SKK Siedlce godz. 19:00

Futurenet Śląsk Wrocław - GKS Tychy godz. 19:30

Jamalex Polonia 1912 Leszno - Pogoń Prudnik godz. 20:00

[multitable table=994 timetable=493]Tabela/terminarz[/multitable]

ZOBACZ WIDEO Lewandowski o Lidze Narodów: Nie wiem o co chodzi. Dla mnie to nie są mecze o coś

Komentarze (0)