Amerykański rzucający opuszcza TBV Start Lublin

TBV Start Lublin oficjalnie pożegnał się ze swoim amerykańskim rzucającym Earvinem Morrisem. Kreowany na jednego z liderów zespołu zawodnik zupełnie nie spełnił pokładanych w nim nadziei.

Krzysztof Kaczmarczyk
Krzysztof Kaczmarczyk
TBV Startu Lublin WP SportoweFakty / Na zdjęciu: TBV Startu Lublin
28 sekund przeciwko Stelmetowi Enea BC Zielona Góra czy 7 minut w starciu z GTK Gliwice - w ostatnich meczach David Dedek niemal zupełnie skreślił z rotacji Earvina Morrisa i jasne stało się, że dni amerykańskiego rzucającego w drużynie TBV Start Lublin są policzone.

W piątek klub wydał oficjalny komunikat, w którym poinformował o zakończeniu współpracy z 24-letnim graczem. Dla TBV Startu notował średnio 5 punktów.

Pozyskaniu Morrisa w Lublinie towarzyszyła wielkie oczekiwania, a przed samym zawodnikiem było wielkie wyzwanie zastąpienia Chavaughna Lewisa. Ostatecznie jasno można stwierdzić, że zadaniu temu nie podołał.

Pożegnanie absolwenta University of Texas El Paso oznacza tyle, że w kadrze prędzej czy później pojawi się nowy zawodnik. "Wróbelki ćwierkały" o Aaronie Broussardzie, który jest w trakcie rozwiązania umowy z BK Niżny Nowogród. Amerykanin chce jednak grać w drużynie, która rywalizuje w europejskich pucharach i istnieje duża doza prawdopodobieństwa, że wybierze Anwil Włocławek.

Warto dodać, że przed tygodniem nowym zawodnikiem TBV Startu został Anton Gaddefors, który ma za sobą już całkiem udany debiut. W wygranym 85:73 meczu z GTK Gliwice zaliczył 11 "oczek".

ZOBACZ WIDEO Atalanta dwukrotnie pokonała Skorupskiego i wygrała trzeci raz z rzędu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Czy Earvin Morris powinien otrzymać więcej szans na "pokazanie się"?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×