Ostatni raz Stephen Curry wystąpił w przegranym spotkaniu z Milwaukee Bucks. Był to jednak najsłabszy występ rozgrywającego od początku sezonu, w którym jak na razie spisuje się on rewelacyjnie. W 12 rozegranych pojedynkach Steph notuje średnio po 29,5 punktu, przy rewelacyjnej skuteczności rzutów z dystansu (49 procent). Do tego dokłada także po 6 asyst i 5 zbiórek.
Lider Golden State Warriors opuścił trzy ostatnie mecze swojej drużyny, w których ta uzyskała bilans 2-1. Mistrzowie wygrali z Nets i Hawks, a porażkę (po dogrywce) zanotowali w starciu z LA Clippers. Może się ona jednak okazać bardzo brzemienna przez kłótnię, do której doszło na linii Draymond Green - Kevin Durant.
MVP dwóch ostatnich finałów miał pretensje do swojego kolegi o to, że w ostatniej akcji regulaminowego czasu ten nie podał mu piłki, tylko sam popędził na kosz rywali, piłkę stracił, wobec czego zwycięzcę wyłoniła dogrywka. Green nie był dłużny i w odwecie obraził Duranta, wspominając przy tym o jego kończącym się kontrakcie w przyszłe lato. To już wywołało falę spekulacji nt. odejścia KD z Oakland.
GSW poinformowali jednak, że Curry, choć nie wspomoże zespołu na parkiecie, ma podróżować z ekipą do Teksasu. Wojowników w najbliższych dniach czekają bowiem wyjazdowe spotkania kolejno z Rockets, Mavericks i Spurs. Wtedy, po kilkudniowej przerwie, zagrają cztery mecze u siebie. Stan zdrowia Curry'ego ma zostać oceniony ponownie po 10 dniach. Na pewno opuści on zatem 5 najbliższych gier.
ZOBACZ WIDEO: Izu Ugonoh zdradza swoje marzenia. "W pierwszej rundzie walę na deski Joshuę!"