Piąta z rzędu porażka Trefla Sopot. MKS załatwił wygraną w trzeciej kwarcie

PAP / Adam Warżawa / Na zdjęciu: Cleveland Melvin
PAP / Adam Warżawa / Na zdjęciu: Cleveland Melvin

Trefl Sopot grał nieźle, ale w sobotę przespał jedną kwartę, a to kosztowało go porażkę. Goście z Dąbrowy Górniczej mecz rozstrzygnęli po wyjściu z szatni. Ostatecznie MKS wygrał w Trójmieście 80:70.

Gra sopocian wyglądała naprawdę nieźle, ale tylko w pierwszej połowie. Drugą MKS otworzył serią 7:0 i pomknął po swój kolejny triumf. Trefl przegrał piąty kolejny mecz, a pozyskanie Toney'a McCray'a na niewiele się zdało.

Trey Davis spudłował wszystkie sześć prób zza łuku, ale nie przeszkodziło mu to, żeby zostać najskuteczniejszym graczem meczu. Amerykanin zdobył 20 punktów, rozdał 8 asyst i zebrał 5 piłek. Zwyżkę formy potwierdził też Mathieu Wojciechowski. Na jego koncie znalazło się 17 "oczek" (6/7 z gry i 5/5 z linii rzutów wolnych).

Trefl na wygraną czeka od 14 października - wtedy sopocianie ograli Spójnię Stargard. Starcie z MKS-em gospodarze rozpoczęli dobrze. Szybko uzyskali kilka "oczek" przewagi, którą udawało się długo utrzymywać. W drugiej kwarcie udało się ją nawet powiększyć do 11 punktów - Trefl prowadził 43:32 na minutę przed końcem pierwszej połowy.

Dąbrowianie połówkę skończyli wsadem Wojciechowskiego, a po przerwie poszli za ciosem. Najpierw zaliczyli serię 7:0, potem dołożyli 11:0 i MKS prowadził już 55:48. Co więcej, końcówka trzeciej części to dwie trójki - kolejno Clevelanda Melvina oraz Bartłomieja Wołoszyna - i na kluczową ćwiartkę dąbrowianie wychodzili prowadząc różnicą 11 "oczek".

Trefl szarpał, a po celnej próbie z dystansu Damiana Jeszke sopocianie tracili do rywala zaledwie trzy "oczka". Wtedy sprawy w swoje ręce wzięli Amerykanie z MKS-u. Zespół z południa Polski szybko odpowiedział i ostatecznie mógł cieszyć się z ważnej wygranej.

Wśród gospodarzy bezapelacyjnie najlepszy był Paweł Leończyk - w jego statystykach znalazło się 18 punktów (9/11 z gry), 7 zbiórek i 6 asyst. Nadal swojego miejsca w drużynie szuka McCray, który w 14 minut zaliczył 4 "oczka" i 2 zbiórki.

Trefl Sopot - MKS Dąbrowa Górnicza 70:80 (20:15, 23:20, 9:28, 18:17)

Trefl: Paweł Leończyk 18, Milan Milovanović 18, Ian Baker 12, Vernon Taylor 9, Damian Jeszke 5, Łukasz Kolenda 4, Toney McCray 4, Grzegorz Kulka 0, Jakub Motylewski 0.

MKS: Trey Davis 20, Mathieu Wojciechowski 17, Cleveland Melvin 15, Ben Richardson 11, Szymon Łukasiak 9, Bartłomiej Wołoszyn 7, Michał Gabiński 1, Jakub Kobel 0, Mateusz Zębski 0.

#DrużynaMZP+-Pkt
1 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 30 25 5 2575 2393 55
2 Arriva Polski Cukier Toruń 30 24 6 2678 2413 54
3 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 30 24 6 2707 2410 54
4 Anwil Włocławek 30 22 8 2728 2460 52
5 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 30 20 10 2577 2344 50
6 MKS Dąbrowa Górnicza 30 17 13 2501 2514 47
7 King Szczecin 30 15 15 2565 2527 45
8 Legia Warszawa 30 15 15 2369 2396 45
9 SKS Starogard Gdański 30 13 17 2711 2744 43
10 Polski Cukier Start Lublin 30 13 17 2514 2525 43
11 HydroTruck Radom 30 11 19 2348 2543 41
12 Tauron GTK Gliwice 30 11 19 2468 2669 41
13 PGE Spójnia Stargard 30 9 21 2357 2551 39
14 AZS Koszalin 30 8 22 2421 2655 38
15 Trefl Sopot 30 7 23 2493 2598 37
16 Miasto Szkła Krosno 30 6 24 2438 2708 36

ZOBACZ WIDEO: Izu Ugonoh zdradza swoje marzenia. "W pierwszej rundzie walę na deski Joshuę!"

Komentarze (3)
avatar
prawus
17.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Myślę że decyzja Leończyka o przejścia do Trefla , jest już bardzo czytelna .. Po co szlajać się po Europie , szarpać w europejskich pucharach i w EBL o Play off , jak można sobie za taką samą Czytaj całość
avatar
sindbad
17.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A taki silny miał być Trefl.... Tak samo Koszalin. I co?
Granie przed sezonem ni jak ma się do
normalnego grania o punkty.