Zmiana trenera nie pomogła Treflowi. Pewna wygrana Stelmetu Enei BC

Newspix / Tomasz Browarczyk / 400mm.pl / Na zdjęciu: Adam Hrycaniuk i Milan Milovanović
Newspix / Tomasz Browarczyk / 400mm.pl / Na zdjęciu: Adam Hrycaniuk i Milan Milovanović

Niespodzianki nie było. Stelmet Enea BC pewnie ograł w hali CRS Trefla 93:75, odnosząc siódme zwycięstwo w tym sezonie Energa Basket Ligi. Dla sopocian to z kolei siódma porażka w obecnych rozgrywkach.

Goście do Zielonej Góry przyjechali już bez trenera Marcina Klozińskiego, którego tymczasowo zastąpił Krzysztof Roszyk. Tzw. efektu świeżości jednak nie było, bo Trefl wyraźnie odstawał od Stelmetu Enei BC. Zielonogórzanie wygrali bardzo pewnie, w zasadzie nie dając sopocianom większych złudzeń na odniesienie korzystnego rezultatu.

Treflowi trzeba oddać to, że momentami nawiązywał równorzędną walkę z gospodarzami. Słowo klucz: momentami. Na plus zapisać można choćby pierwszych pięć minut pierwszej kwarty i zryw na przełomie trzeciej i czwartej odsłony, gdy przyjezdni zeszli z 26-punktowej straty (66:40) na 11 "oczek". Na więcej Trefla nie było w środę stać.

Stelmet Enea BC wyglądał lepiej praktycznie w każdym elemencie. Trafiał na lepszej skuteczności, zebrał więcej piłek (33:28), zanotował więcej asyst (32:22), popełnił mniej strat (13:20), a także mógł liczyć na większe wsparcie rezerwowych (55:22). Gołym okiem było widać, że mierzą się drużyny ze skrajnych części tabeli.

W drużynie z Zielonej Góry na parkiecie szalał zwłaszcza Gabe DeVoe, który zagrał zdecydowanie najlepszy mecz w tym sezonie. Amerykanin rzucił 24 punkty (9/16 z gry), zarażając swoją energią resztę drużyny. A jego efektowne wsady trafią pewnie do materiału z najlepszymi zagraniami tygodnia.

Grę Trefla ciągnęli z kolei podkoszowi. Paweł Leończyk zapisał przy swoim nazwisku 14 "oczek", zaś Milan Milovanović zdobył 16 punktów. Co ciekawe, pierwszy z nich nie zebrał ani jednej piłki. Fenomen.

Stelmet Enea BC Zielona Góra - Trefl Sopot 93:75 (25:15, 24:20, 17:15, 27:25)

Stelmet Enea BC: Gabe DeVoe 24, Michał Sokołowski 17, Darko Planinić 16, Żeljko Sakić 10, Filip Matczak 6, Kacper Mąkowski 5, Markel Starks 5, Boris Savović 4, Adam Hrycaniuk 4, Przemysław Zamojski 2, Jarosław Mokros 0, Łukasz Koszarek 0

Trefl: Milan Milovanović 16, Paweł Leończyk 14, Vernon Taylor 10, Damian Jeszke 9, Grzegorz Kulka 8, Łukasz Kolenda 8, Toney McCray 5, Ian Baker 5, Jakub Motylewski 0

#DrużynaMZP+-Pkt
1 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 30 25 5 2575 2393 55
2 Arriva Polski Cukier Toruń 30 24 6 2678 2413 54
3 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 30 24 6 2707 2410 54
4 Anwil Włocławek 30 22 8 2728 2460 52
5 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 30 20 10 2577 2344 50
6 MKS Dąbrowa Górnicza 30 17 13 2501 2514 47
7 King Szczecin 30 15 15 2565 2527 45
8 Legia Warszawa 30 15 15 2369 2396 45
9 SKS Starogard Gdański 30 13 17 2711 2744 43
10 Polski Cukier Start Lublin 30 13 17 2514 2525 43
11 HydroTruck Radom 30 11 19 2348 2543 41
12 Tauron GTK Gliwice 30 11 19 2468 2669 41
13 PGE Spójnia Stargard 30 9 21 2357 2551 39
14 AZS Koszalin 30 8 22 2421 2655 38
15 Trefl Sopot 30 7 23 2493 2598 37
16 Miasto Szkła Krosno 30 6 24 2438 2708 36

ZOBACZ WIDEO "Piłka z góry". Mourinho nie jest już "special one". "Przestał się rozwijać"

Komentarze (21)
avatar
fazzzi
22.11.2018
Zgłoś do moderacji
7
1
Odpowiedz
Brawo moderacja! Brawo malinowa... wam poprawność polityczna do reszty rozum odebrała. Usuwacie posty wg jakiego klucza? Wulgaryzmy kwitną na syfach a obiegowe określenia są niepoprawne? To jak Czytaj całość
avatar
Sektor6
21.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
I Gaba rzucił 24... Prędzej się spodziewałem że dostanie kopa z Zielonej 
avatar
Asfodel
21.11.2018
Zgłoś do moderacji
1
6
Odpowiedz
Ot i cała zielonogórska magia. Ograli leszczy i już peany jaki to ten Stelmet silny, jak to się zgrał i jak to łupi wszystkich. Szkoda, że na Syberii takimi kozakami nie byli. W lidze to samo, Czytaj całość
avatar
spidermarx
21.11.2018
Zgłoś do moderacji
2
3
Odpowiedz
Sorry ale czym tu sie podniecac ? Wygrana z treflem ? Blagam. Na plus planinic i gabe. O sokole nie wspominam bo w plk nie zawodzi. Dramat trojka z asseco - koszar,bestia i zamoj. 13 strat z ta Czytaj całość
avatar
Henryk
21.11.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Sezon długi, meczów do rozegrania moc, tak że Wszyscy pewnie pograją a Pan Jarek Mokros również będzie mial okazję się wykazać jako Polak w Zespole, nie ubolewajmy więc zanadto.