Ślęza z respektem dla Widzewa. "Nie lubię grać w Łodzi już od kilku sezonów"

Materiały prasowe / Materiały prasowe / Michał Rygiel / Na zdjęciu: Sydney Colson
Materiały prasowe / Materiały prasowe / Michał Rygiel / Na zdjęciu: Sydney Colson

Pomimo że w ligowej tabeli Widzew Łódź i Ślęzę Wrocław dzieli przepaść, to zdecydowany faworyt z Dolnego Śląska bardzo obawia się niedzielnego starcia. - Nie możemy pozwolić Widzewowi poczuć, że to będzie wyrównane starcie - mówi Sydney Colson.

Nie ma najmniejszych wątpliwości, że 1KS Ślęza Wrocław (bilans 7:1) jest zdecydowanym faworytem starcia z Widzewem Łódź (bilans 2:6). W obozie aktualnych brązowych medalistek mistrzostw Polski wszyscy podchodzą do starcia z szacunkiem.

- Nie lubię grać w Łodzi już od kilku sezonów, a do tego po dobrym meczu z dobrym przeciwnikiem zawsze jest rozprzężenie - mówi trener wrocławianek Arkadiusz Rusin. W poprzedniej serii jego podopieczne ograły 80:69 Wisłę CanPack Kraków.

- Mam nadzieję, że w głowach u dziewczyn jest świadomość tego, że nie będzie łatwo i trzeba do tego spotkania podejść na maksymalnym skupieniu - dodaje Rusin.
[color=#000000]- To będzie dla nas dobry test, który sprawdzi, czy jesteśmy w stanie przez 40 minut być skupione na grze - kontynuuje Sydney Colson.

[/color]Od amerykańskiej rozgrywającej zależy niezwykle dużo. Podstawowa "jedynka" notuje średnio 11,9 punktu i 5 asyst na mecz. Ona oraz Cierra Burdick (12,9 punktu, 8,3 zbiórki i 3,8 asysty) to bez dwóch zdań duet ciągnący zespół ze stolicy Dolnego Śląska od wygranej do wygranej.

Pojedynek z Widzewem ma być pewnego rodzaju szansą poprawienia błędów. - W poprzednich spotkaniach zdarzały się nam przestoje i musimy je wyeliminować. Nie możemy pozwolić Widzewowi poczuć, że to będzie wyrównane starcie. Jeśli to zrobią, to na pewno nie odpuszczą do ostatniej akcji. Każda akcja musi być dla nas najważniejszą akcją meczu i nie możemy zlekceważyć rywala - zapowiada Colson.

Łodzianki z pewnością nie odpuszczą, ale każdy inny wynik, jak pewny triumf Ślęzy, będzie dużym zaskoczeniem. Przed wrocławiankami trudne mecze i w niedzielę podopieczne Rusina po prostu nie mogą się potknąć.

ZOBACZ WIDEO Serie A: koncertowa gra Polaków! Gole Milika i Zielińskiego. Napoli rozbiło Frosinone [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (0)