Półfinały LEGA Basket: Montepaschi krok od finału

Benetton Treviso nie dał rady powstrzymać we własnej hali zespołu Montepaschi Siena i przegrał bardzo wyraźnie - 72:92. W całej półfinałowej rywalizacji koszykarze ze Sieny prowadzą już 2-0 i są o krok od awansu do finałów LEGA Basket.

W tym artykule dowiesz się o:

Po sromotnej porażce w Sienie zawodnicy Benettonu mieli nadzieję zrewanżować się w hali Palaverde, przy dopingu swoich kibiców. Wszystko mogłoby wejść w życie, gdyby nie to, że po przeciwnej stronie parkietu znajdował się zespół Montepaschi Siena. Mistrzowie Włoch chcieli wygrać to spotkanie, aby mieć możliwość zakończenie rywalizacji już w środę na własnym parkiecie.

Dążyli do tego od początku spotkania, jednak przez pierwsze dziesięć minut mecz Benetton dotrzymywał kroku mistrzowi Włoch. Na każde punkty gości odpowiadali zawodnicy trenera Oktaya Mahmutiego, przez co prowadzenie zmieniało się niemal w każdej akcji. Jeszcze na minutę przed końcem pierwszej kwarty gospodarze prowadzili 17:16, jednak to Montepaschi wygrało tę część meczu 20:19.

Jak to bywało w przypadku zespołu ze Sieny, w pierwszej kwarcie dopiero się rozkręcał. Swoje umiejętności przyjezdni zaczęli pokazywać już w drugim fragmencie spotkania, kiedy to ich przewaga zaczęła się powiększać. Od wyniku 26:26 Montepaschi zdobyło siedem kolejnych punktów, a później aż w pięciu kolejnych akcjach trafiało za trzy, dzięki czemu prowadziło już 50:34!

To właśnie ten element gry - rzuty z dystansu, różnił obie drużyny i pozwalał gościom uzyskać przewagę. W całym meczu Montepaschi trafiło aż 16 razy za linii 6,25 centymetrów, przy zaledwie sześciu takich rzutach po stronie Benettonu. Wyróżnił się przede wszystkim Romain Sato. Najskuteczniejszy koszykarz przyjezdnych w tym meczu trafiał pięć z sześciu wykonywanych rzutów trzypunktowych.

Uzyskaną przewagę w pierwszej połowie Montepaschi umiejętnie utrzymywało, a momentami ją powiększało. W 33 minucie meczu po punktach Henry Domercanta prowadzenie mistrzów Włoch wynosiło już 76:57. I niejako było po meczu, gdyż Benetton w żaden sposób nie potrafił znaleźć odpowiedniej metody na zatrzymanie gości, a sam był bezradny w ataku.

Do końca meczu drużyna trenera Simone Pianigianiego utrzymała blisko 20 punktów przewagę i wgrała 92:72. Najwięcej punktów dla tego zespołu zdobył wspomniany wcześniej Sato, który rzucił 17 oczek. W ekipie gospodarzy bardzo dobry wynik zanotował Gary Neal. Amerykanin zdobył aż 27 punktów, trafiając 11 z 14 wykonywanych rzutów z gry. To jednak nie pomogło jego zespołowi, który przegrywa już z Montepaschi 0-2.

Stan rywalizacji: 2-0 dla Montepaschi Siena

Benetton Treviso - Montepaschi Siena 72:92 (19:20, 21:30, 17:20, 15:22 )

(Neal 27, Wallace 11, Nicevic 11, Bulleri 10 - Sato 17, Eze 14, Kaukenas 13, McIntyre 12)

Źródło artykułu: