Enea nadal z Astorią Bydgoszcz. "Nasz wspólny projekt przynosi dobre efekty"

Materiały prasowe / Astoria Bydgoszcz / Na zdjęciu: Enea Astoria Bydgoszcz w sezonie 2018/2019
Materiały prasowe / Astoria Bydgoszcz / Na zdjęciu: Enea Astoria Bydgoszcz w sezonie 2018/2019

We wtorek odbyła się konferencja prasowa, podczas której szefowie KK Astoria Bydgoszcz poinformowali o kolejnym przedłużeniu współpracy ze swoim dotychczasowym sponsorem tytularnym, spółką Enea S.A.

Już kolejny rok z rzędu - ponownie w styczniu - odbyła się konferencja prasowa, podczas której zarząd klubu Astoria Bydgoszcz poinformował o dalszej współpracy ze spółką Enea S.A. Przedsiębiorstwo branży energetycznej będzie tym samym sponsorem tytularnym pierwszoligowca z grodu nad Brdą trzeci rok z rzędu.

Współpraca pomiędzy podmiotami rozpoczęła się w 2017 roku. Akurat wtedy Astoria znajdowała się w bardzo kiepskim położeniu. Okupowała jedno z ostatnich miejsc w tabeli, ale ostatecznie - dzięki świetnej serii play-outowej z UTH Rosą Radom - udało się jej utrzymać koszykarką I ligę dla Bydgoszczy. Rok później było już dużo lepiej, choć nieco poniżej oczekiwań, gdyż zespół miał szansę znaleźć się w górnej ósemce, ale finalnie nieco mu do tego zabrakło. Zajął 10. miejsce.

Przy nawiązywaniu współpracy, celem dla klubu, postawionym przez Eneę, miał być jednak stały rozwój i ten można zaobserwować jak na dłoni. W chwili obecnej czarno-czerwoni plasują się na 3. lokacie w rozgrywkach zaplecza ekstraklasy, będąc zdecydowanie jedną z najsilniejszych ekip w całej lidze.

- Nasz wspólny projekt przynosi dobre efekty sportowe, biznesowe i społeczne. Pierwsza runda w wykonaniu Enei Astorii Bydgoszcz jest bardzo obiecująca. Widzimy rozwój drużyny, cieszy nas zaangażowanie kibiców. Ta współpraca potwierdza słuszność przemyślanej, nakierowanej na potrzeby społeczności lokalnych i racjonalnej kosztowo polityki sponsoringu, jaką prowadzi nasza firma - podkreślił Sławomir Krenczyk, dyrektor Departamentu Public Relations i Komunikacji w Enei.

- Przed nami trzeci rok pod nazwą Enea Astoria Bydgoszcz. Cieszę się ogromnie, że udało nam się przekonać spółkę do dalszej współpracy. Wierzymy, że dzięki wsparciu naszych sponsorów - na czele z Eneą i Urzędem Miasta Bydgoszcz, oraz z naszymi kibicami - w tym roku osiągniemy wyniki, którymi uświetnimy obchody 90-lecia sekcji koszykówki naszego klubu - zaznaczył z kolei Bartłomiej Dzedzej, prezes zarządu KK Astoria.

Ostatnie niezłe wyniki sportowe i wysokie miejsce w tabeli powodują, że bydgoska ekipa coraz bardziej zbliża się już do osiągnięcia długotrwałego celu, czyli awansu na najwyższy krajowy szczebel. Podczas konferencji nie mogło więc zabraknąć pytań i o ten aspekt.

- W ekstraklasie kobiet mamy dwie drużyny, natomiast wśród mężczyzn jedną. Nie mamy zatem nic przeciwko, aby i tam znalazły się dwa zespoły z naszą nazwą - odpowiedział Sławomir Krenczyk na pytanie WP SportoweFakty o to, czy Enea byłaby gotowa na większe finansowe wsparcie klubu, w przypadku jego awansu do EBL.

Mimo wszystko, na teraz nikt spośród osób decyzyjnych głośno o awansie jeszcze nie mówi. Sam prezes stwierdził jednak, jakie ma oczekiwania względem zespołu. - Na dziś chcę, abyśmy wywalczyli spokojny awans do play-offów. Na to czekam. Jeśli tak się stanie, wtedy usiądę ze sztabem trenerskim oraz zawodnikami i przedstawię im kolejny cel, jakim będzie awans do półfinału. Ale to dopiero na koniec marca - dodał Bartłomiej Dzedzej.

ZOBACZ WIDEO Rajd Dakar. Olbrzymia przewaga lidera kierowców. "Nie chce popełnić żadnego błędu"

Komentarze (0)