Arka trzymała się w miarę tylko w pierwszej połowie. Po zmianie stron na parkiecie królowały już tylko "Pomarańczowe". Gdynianki niby miały jakiś pomysł na grę, ale CCC nie pozwoliło im go zrealizować w żaden sposób.
Podopieczne Gundarsa Vetry miały problemy po obu stronach parkietu. Co prawda gdynianki trafiły 9 z 16 rzutów z dystansu, ale już "za dwa" miały tylko 28 procent skuteczności.
Zobacz także. EBL: pan koszykarz Casper Ware. Arged BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski minimalnie lepsza od Trefla Sopot
CCC w pierwszej połowie czuło na plecach oddech goniących rywalek, bowiem solidnie punktowała Anna Makurat. Jedna opcja w ataku to jednak za mało, żeby móc podjąć rękawicę z polkowiczankami. Na potęgę pudłowały Emma Cannon czy Nia Coffey, a to oznaczało, że o zwycięstwie nie ma co marzyć.
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Czy Grosicki to zawodnik na Premier League? "Liga musi go zweryfikować"
"Pomarańczowe" z kolei grały bardzo swobodnie. Dobrze szukały się na parkiecie (29 asyst), pewnie wygrana walka na tablicach (38:23) i skuteczność na poziomie 56 procent. Sześć zawodniczek zaliczyło dwucyfrowe zdobycze punktowe - w tym powracająca po kontuzji Karolina Puss (13 "oczek" w 14 minut).
Szkoleniowiec CCC Maros Kovacik nie ma na co narzekać. Skuteczność wróciła Weronice Gajdzie, a przebieg meczu sprawił, że jego kluczowe koszykarki nie musiały być mocno eksploatowane. "Pomarańczowe" idą po złoto i bez wątpienia zaoszczędzone siły teraz, mogą mieć kolosalne znaczenie "na potem".
Drugie spotkanie rozegrane zostanie w niedzielę, ponownie w Polkowicach. Początek meczu zaplanowano na godzinę 19:10.
CCC Polkowice - Arka Gdynia 92:60 (22:16, 23:17, 27:14, 20:13)
CCC: Johannah Leedham-Warner 15, Weronika Gajda 13, Karolina Puss 13, Lynetta Kizer 11, Temi Fagbenle 10, Jasmine Thomas 10, Styliani Kaltsidou 9, Tiffany Hayes 7, Dominika Owczarzak 4, Julia Tyszkiewicz 0.
Arka: Anna Makurat 13, Emma Cannon 11, Aldona Morawiec 11, Nia Coffey 10, Martyna Stelmach 6, Barbora Balintova 5, Santa Baltkojiene 4, Sonja Greinacher 0, Kamila Podgórna 0, Anna Jurcenkova 0, Amalia Rembiszewska 0.
stan rywalizacji: 1:0 dla CCC Polkowice
Czy CCC Polkowice zamknie tę serię w trzech meczach? 
