ME Koszykarek: Gdyby nie ta trzecia kwarta - Polki gorsze od Hiszpanek

Bez zwycięstwa w drugim etapie Mistrzostw Europy Koszykarek pozostają polskie zawodniczki. Tym razem podopieczne trenera Krzysztofa Koziorowicza nie sprostały aktualnym Wicemistrzyniom Europy Hiszpankom. O dwunastopunktowej porażce polskich reprezentantek zadecydowała fatalna trzecia kwarta, którą nasze koszykarki przegrały różnicą 16 punktów. W ostatniej kwarcie Hiszpanki w pełni kontrolowały przebieg odnosząc piątą kolejną wygraną na Łotwie.

Krzysztof Kaczmarczyk
Krzysztof Kaczmarczyk

- Przeciwko Słowaczko zagrałyśmy bardzo słabo w obronie. Nie możemy tak zagrać. 23 straty i 21 zbiórek w ataku rywalek, to nie są dobre wskaźniki i trudno przy nich myśleć o wygranej - powiedziała przed meczem z Hiszpankami, a po meczu ze Słowaczkami rozgrywająca Paulina Pawlak. Faktycznie te elementy w czwartkowe popołudnie nie pozwoliły walczyć o zwycięstwo w starciu z naszymi południowymi sąsiadkami. W starciu z Hiszpankami trzeba było zagrać o niebo lepiej.

Spotkanie rozpoczęło się od rozciętego łuku Cindy Limy, która w jednym z podkoszowych starć doznała kontuzji rozcięcia łuku brwiowego. Pierwsze punkty w meczu zdobyła Ewelina Kobryn, jednak Hiszpanki szybko objęły prowadzenie 7:2 bezlitośnie wykorzystując straty polskich koszykarek. Biało-czerwone zdołały się jednak poukładać i dzięki Agnieszce Bibrzyckiej objęły prowadzenie 13:9, a pierwszą kwartę wygrały 15:13.

Druga kwarta rozpoczęła się od niesportowego przewinienia Justyny Jeziornej przy punktowej akcji Isabel Sanchez. Hiszpanki z tej akcji zdobyły 5 punktów i powróciły na prowadzenie 18:15. Reprezentantki Polski grały jednak w tym okresie poprawnie i od stanu 18:21, zdołały wyjść na prowadzenie 26:21. Kilkupunktowe prowadzenie utrzymywało się już do końca pierwszej połowy, a dzięki trójce Bibrzyckiej na 8 sekund przed końcem zrobiło się 39:31.

Po zmianie stron wynik otworzyła podobnie, jak wynik spotkania, Kobryn, a Polki prowadziły w tym momencie 41:31 i można było mieć iskierkę nadziei na sprawienie niespodzianki. Hiszpanki jednak ani myślały o takim przebiegu zdarzeń i rzuciły się do odrabiania strat. 11 zdobytych punktów z rzędu w 3 minuty pozwoliło nie tylko zniwelować wszystkie straty, ale i wyjść na prowadzenie. Nasze koszykarki nie było w stanie w żaden sposób przeciwstawić się rozpędzonym rywalkom. Wynik po trzech kwartach ustaliła Anna Cruz, w przewaga Hiszpanek w tym momencie osiągnęła już pułap 8 oczek.

Czwarta kwarta była już tylko i wyłącznie dopełnieniem formalności przez rozpędzone podopieczne Evaristo Pereza. Polki grały całkiem przyzwoicie, ale w żaden sposób nie wpływało to na poprawę wyniku dla naszej kadry. Hiszpanki grały konsekwentnie i bardzo rozważnie utrzymując przewagę w granicach 13 punktów. Ostatecznie Wicemistrzynie Europy pokonały nasze reprezentantki 67:55 odnosząc piąte kolejne zwycięstwo na łotewskim turnieju.

- W pierwszej połowie broniliśmy strefą 3-2. Hiszpanki co prawda trafiły kilka rzutów z dogodnych pozycji, jednak dalej dawało nam to powodzenie. W drugiej części chcieliśmy to kontynuować, ale kilka straciliśmy kilka piłek i zgubiliśmy nasz rytm gry. Zmieniliśmy zatem system gry w obronie, ale rywalki ogrywały nas jeden na jeden i zaczęły agresywniej grać w obronie - mówił po meczu Krzysztof Koziorowicz. - Takie spotkanie pokazuje, że moim zawodniczkom brakuje doświadczenia w spotkaniach o taką stawkę, większość z moich koszykarek nie występowało w podobnych imprezach. Gratuluję zwycięstwa drużynie Hiszpanii, a moim koszykarkom dziękuję za serce i determinację jaką włożyły w ten mecz.

O porażce Polek zadecydowały trzy minuty trzeciej kwarty, które nasze koszykarki przegrały 11:0. Rywalki załapały wiatr w żagle, a jak trudno jest je wtedy zatrzymać, wiedzą wszyscy.

- W pierwszej połowie naszym problemem była nieumiejętność zatrzymania trzech liderek polskiego zespołu. Poprawiliśmy to zdecydowanie w drugiej połowie i to przyniosło efekty - powiedział po meczu krótko Evaristo Perez, szkoleniowiec Hiszpanek.

Polska - Hiszpania 55:67 (15:13, 24:18, 6:22, 10:14)

Polska: M.Leciejewska 15, E.Kobryn 14, A.Bibrzycka 11, A.Gajda 4, J.Walich 4, J.Żurowska 2, D.Mieloszyńska 2, A.Skobel 2, J.Jeziorna 1, A.Drzewińska 0, P.Pawlak 0, I.Piekarska 0

Hiszpania: A.Montanana 16, E.Aguilar 14, A.Torrens 10, I.Sanchez 7, P.Pascua 6, A.Cruz 6, L.Nicholls 4, L.Palau 2, C.Lima 1, S.Dominguez 1, T.Abelde 0

W poniedziałek Polki zmierzą się z Czeszkami, natomiast Hiszpanki rywalizować będą z gospodyniami ME - Łotyszkami.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×