- Francja to nowy zespół z dużą ilością młodych zawodniczek, ale najważniejszą rolę odgrywają znakomite Sandrine Gruda i Celine Dumerc. To one są liderkami tego zespołu. Jeśli będziemy umieli bronić przeciwko temu duetowi oraz kontrolować ich grę, możemy wygrać to spotkanie - mówiła przed meczem kapitan rosyjskiej drużyny Ilona Korstin. Plan wydawał się jasny, ale nie udało się go Rosjankom wykonać. To właśnie Gruda i Dumerc przesądziły o wygranej "Trójkolorowych" nad obrończyniami mistrzowskiego tytułu. Pierwsza zapisała w swoich statystykach 17 punktów i 6 zbiórek, natomiast druga wywalczyła 16 oczek, 4 asysty i 3 zbiórki.
Spotkanie toczyło się o wysoką stawkę i od samego początku było bardzo wyrównane. Szybciej emocje wydawało się opanowały Rosjanki, które po trójce Becky Hammon w 6 minucie prowadziły 17:11. Francuzki jednak nie dały za wygraną i po celnej trójce równo z syreną kończącą pierwszą kwartę Celine Dumerc doprowadziły do remisu.
W drugiej kwarcie wynik cały czas oscylował wokół remisu. Dopiero końcowe minuty, podobnie jak w pierwszej kwarcie, należały do Francuzek. Po kolejnej skutecznej akcji Sandriny Grudy podopieczne Pierre Vincenta odskoczyły na 8 punktów. W ostatniej akcji pierwszej połowy meczu za rzut Dumerc zrewanżowała się Hammon, która celną trójką równo z syreną ustaliła wynik po pierwszych 20 minutach.
Po przerwie rozpoczęło się od trójek Dumerc i Hammon, ale po tych dwóch akcjach poziom spotkania obniżył loty. Pomiędzy 23 a 30 minutą piłka zaledwie dwukrotnie wpadała do kosza, a oba takie rzuty (osobiste) trafiły Francuzki. Kwarta tradycyjnie zakończyła się buzzer beaterem, a zza linii 6,25 trafiła Ilona Korstin. Po tej trójce zrobiło się tylko 50:47 dla Francji i emocje sięgnęły zenitu.
W decydującej kwarcie do ofensywy ruszyły od początku "Trójkolorowe". Po trójkach Emanuelle Hermouet i Catherine Melain reprezentantki Francji zdołały odskoczyć na 10 punktów, a do końca pozostawało 5 minut. Sygnał do odrabiania strat Rosjankom dała Svetlana Abrosimova, która zdobyła pięć kolejnych punktów i zniwelowała nieco straty swojego zespołu. Gdy po chwili punkty dołożyła Maria Karpunina przewaga Francuzek zmalała do zaledwie 3 oczek. W tym momencie decydujący cios zadały podopieczne trenera Vincenta, które zdołały powiększyć swoją przewagę do 7 punktów, a do końcowej syreny brakowało już tylko 120 sekund. Ostatecznie Francuzki w pełni zasłużenie pokonały aktualne Mistrzynie Europy 72:66 i z pierwszego miejsca zdołały awansować do ćwierćfinałów.
Rosjankom nie pomógł przylot do Rygi Becky Hammon. Amerykanka z rosyjskim paszportem zadebiutowała tym spotkaniem na Mistrzostwach Europy. Debiut ten wypadł dla niej dobrze, ale jej drużynie nie pomógł w zwycięstwie. Rozgrywająca San Antonio Silver Stars zakończyła to spotkanie z dorobkiem 18 punktów, 2 przechwytów, asysty i zbiórki. Autorką 16 punktów i 6 zbiórek była Maria Stepanova, a 13 oczek dołożyła Ilona Korstin.
- Źle zaczęliśmy to spotkanie. Nie byłyśmy odpowiednio skoncentrowane na grze w obronie. Od samego początku pozwoliliśmy rozpędzić się liderkom rywalek, a wiadomo jak ciężko jest zatrzymać tak znakomite zawodniczki, jeżeli bardzo dobrze wejdą w mecz - skomentowała porażkę Hammon.
- To było znakomite spotkanie, pomiędzy dwoma znakomitymi zespołami. Nie pamiętam żadnego turnieju, w którym nie przegrałybyśmy jakiegoś meczu. Mam nadzieje, że to dobry znak dla nas, że porażka przyszła akurat teraz, a nie w decydującej fazie turnieju - powiedziała Abrosimova.
Wśród wygranych, oprócz wspomnianej już dwójki najlepszych zawodniczek, wyróżniła się Isabelle Yacoubou-Dehoui, której zapisano w statystykach 12 punktów i 4 zbiorki.
- Jesteśmy naprawdę bardzo zadowoleni z pokonania tak wielkich mistrzyń. Oni mają znakomite koszykarki i znakomite tradycje, a nam dzisiaj udało się z nimi wygrać - mówił po meczu niezwykle uradowany trener Francuzek Pierre Vincent.
Francja - Rosja 72:66 (23:23, 18:13, 9:11, 22:19)
Francja: S.Gruda 17, C.Dumerc 16, I.Yacoubou-Dehoui 12, E.Gomis 9, E.Ndongue 6, A.Lardy 4, C.Melain 3, E.Hermouet 3, P.Krawczyk 2, E.Miyem 0, F.Lepron 0
Rosja: B.Hammon 18, M.Stepanova 16, I.Korstin 13, S.Abrosimova 11, M.Karpunina 4, M.Kuzina 2, I.Osipova 2, O.Arteshina 0, E.Volkova 0
W ćwierćfinałach Francuzki zagrają z Greczynkami, natomiast Rosjanki rywalizować będą z gospodyniami, Łotyszkami.
Wyniki meczów 3. kolejki grupy F:
Włochy - Litwa 72:58
Turcja - Białoruś 70:86
Rosja - Francja 66:72
Tabela pkt M Z P kosze
1.Francja 10 5 5 0 323:286
2.Rosja 9 5 4 1 333:295
3.Białoruś 7 5 2 3 317:321
4.Włochy 7 5 2 3 318:323
--------------------------------------------
5.Turcja 7 5 2 3 307:340
6.Litwa 5 5 0 5 286:319
Program kolejnych spotkań:
ćwierćfinały
środa
Słowacja (E2) - Białoruś (F3)(godz. 16.45)
Hiszpania (E1) - Włochy (F4) (godz. 19.15)
czwartek
Francja (F1) - Grecja (E4)(godz. 16.45)
Rosja (F2) - Łotwa (E3) (godz. 19.15)
półfinały (piątek):
Słowacja/Białoruś - Francja/Grecja
Hiszpania/Włochy - Rosja/Łotwa