Kemba Walker stawia Charlotte Hornets na pierwszym miejscu

Newspix / ABACA / Na zdjęciu: Kemba Walker
Newspix / ABACA / Na zdjęciu: Kemba Walker

Wiele wskazuje na to, że w zbliżające się lato Kemba Walker będzie jednym z najbardziej rozchwytywanych wolnych agentów. On sam stwierdził jednak, że na pierwszym miejscu stawia pozostanie w Charlotte Hornets.

- Nie ma żadnych wątpliwości, to Charlotte Hornets są dla mnie priorytetem - stwierdził krótko Kemba Walker w niedawnej rozmowie z jednym z dziennikarzy serwisu The Athletic. Rozgrywający "Szerszeni" to jeden z tych zawodników, o których w kwestii nadchodzącej wolnej agentury mówi się najwięcej i jego nazwisko praktycznie jednym tchem wymienia się obok takich gwiazd, jak np. Kyrie Irving, Kevin Durant, Jimmy Butler czy też Kawhi Leonard.

- Jestem tam od ośmiu lat i to wszystko, co wiem. Niewielu koszykarzy ma możliwość spędzenia całej swojej kariery w jednej drużynie - stwierdził 29-latek, który kolejny już sezon z rzędu był zdecydowanym liderem Hornets. Indywidualnie był on zresztą dla niego najlepszym rokiem w dotychczasowej karierze na parkietach NBA. Średnio notował po 25,6 punktu, 5,9 asysty i 4,4 zbiórki.

Drużyną najmocniej zainteresowaną jego usługami już od dłuższego czasu pozostają Dallas Mavericks, o czym informowaliśmy już w połowie marca, ale to rzecz jasna nie jedyna ekipa, która posiada rozgrywającego na swoim radarze. W kolejce czekają też choćby New York Knicks, którzy sondują pozyskanie tak naprawdę każdej większej gwiazdy, która dostępna będzie na ryku wolnych agentów w najbliższe lato.

- Charlotte jest już moim domem. Okres tam spędzony, to najbardziej szalony i piękny czas w moim życiu. Moja rodzina uwielbia to miejsce, fani mnie kochają, a klub dał mi wielką szansę - dodał Walker. Czy to jednak wystarczy, aby pozostał w Karolinie Północnej na dłużej?

Kilka gwiazd NBA wstępnie planuje zagrać na MŚ w kadrze USA >>

ZOBACZ WIDEO Mateusz Bieniek wychwala Wilfredo Leona. "Super chłopak"

Komentarze (0)