EBL. Jarosław Zyskowski może przebierać w ofertach. Są opcje zagraniczne

WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu: Jarosław Zyskowski
WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu: Jarosław Zyskowski

Z naszych ustaleń wynika, że po Jarosława Zyskowskiego ustawiła się spora kolejka. Polaka chcą czołowe kluby w Energa Basket Lidze. Wstępne zainteresowanie wyraziły także zagraniczne zespoły. Zawodnik z dobrej strony pokazał się w Lidze Mistrzów.

27-letni Jarosław Zyskowski ma za sobą bardzo udany okres w Anwilu. Skrzydłowy zdobył z włocławskim klubem dwa mistrzostwa Polski, będąc bardzo ważną postacią w zespole prowadzonym przez Igora Milicicia.

Koszykarz dobrze wpasował się w system chorwackiego szkoleniowca. Jego wszechstronność była dużym atutem Anwilu. Na przestrzeni ostatnich miesięcy zrobił spory postęp w grze, będąc jednym z kandydatów do gry w reprezentacji Polski.

Zyskowskiemu skończył się dwuletni kontrakt. Jest wolnym zawodnikiem, ale klub z Włocławka chce kontynuować z nim współpracę. Kibice Anwilu nie wyobrażają sobie zespołu bez Zyskowskiego. "To serce zespołu" - piszą na forach internetowych.

ZOBACZ WIDEO Wojowniczka z Polski. Dorota Banaszczyk spłaciła długi i walczy o igrzyska [cała rozmowa]

Zobacz także. Nieoficjalnie: Andrzej Adamek poprowadzi Śląsk Wrocław

Koszykarz nie wyklucza powrotu do Włocławka, ale wiemy, że życzy sobie podwyżki w kontrakcie po dwóch udanych sezonach. Rozmowy między stronami trwają. Trudno w tym momencie wyrokować, jak się zakończą, zwłaszcza, że po Zyskowskiego ustawiła się spora kolejka.

Polaka chce kilka klubów w Energa Basket Lidze. Najczęściej jego nazwisko wymienia się w kontekście Stelmetu Enei BC Zielona Góra i FutureNet Śląska Wrocław. Na korzyść tego drugiego przemawia fakt, że 27-latek jest wychowankiem wrocławskiego klubu.

Wstępne zainteresowanie wyraziły także zagraniczne zespoły. Zyskowski z dobrej strony pokazał się w rozgrywkach Basketball Champions League. Skrzydłowy średnio notował osiem punktów i trzy zbiórki na mecz.

- Agent informuje mnie na bieżąco o klubach, które są zainteresowane. Czy pytają? Tak, pytają i są zainteresowane - mówi krótko Zyskowski, który nie ukrywa, że nie chce za bardzo zabierać głosu na temat swojej sytuacji transferowej. Chce cierpliwie czekać na rozwój wydarzeń.

Zobacz także: Finalista EBL na celowniku klubów. Bartosz Diduszko: Jest kilka ciekawych ofert

Źródło artykułu: