Obradović trenerem roku greckiej ESAKE:
Tego, że Żeljko Obradović zostanie trenerem roku greckiej ESAKE można było się spodziewać, co więcej, to było niemalże pewne. Puchar Grecji, mistrzostwo Euroligi, a także główne trofeum ESAKE to dorobek serbskiego szkoleniowca w minionym sezonie. Z drużyną Panathinaikosu Ateny osiągnął wszystko, co było do zdobycia. Choć sporo przed rozpoczęciem ubiegłego sezonu mówiło się o wielkim potencjale, jaki drzemie w zespole Olympiakosu Pireus, to jednak w najważniejszych momentach wszystkie atuty, w tym także szczęście było po stronie stołecznego klubu. Panathinaikos pod wodzą trenera Obradovicia po kryzysie jaki przeżywał w sezonie 2007/08, pokazał wszystkim, że można podnieść się i wrócić na sam szczyt.
Serbski szkoleniowiec podkreśla jednak, że sukces tej drużyny to nie wyłącznie jego zasługa. - Cieszę się z tego, że mnie doceniono, ale chciałbym zaznaczyć, że to co osiągnęliśmy jest dziełem całej naszej grupy. Wybrano mnie najlepszym trenerem roku, a to znaczy, że cały mój zespół jest najlepszy. Chciałbym podziękować wszystkim, a w szczególności zawodnikom, za pracę jaką wykonali w przeciągu całego roku. Jestem z nich dumny. Udało nam się zrealizować cele - komentuje Obradović.
Serb przestrzega jednak przed kolejnym sezonem, który na pewno nie będzie łatwy. - To będzie dla nas bardzo trudny okres. Musimy być ostrożni po tak udanym sezonie, jeżeli chcemy nadal kontynuować nasze sukcesy. Mamy ku temu wszelkie predyspozycje. A co najważniejsze stanowimy zespół, jesteśmy jak wielka rodzina - podkreśla trener Panathinaikosu.
W głosowaniu na najlepszego trenera roku greckiej ESAKE brało udział 50 przedstawicieli mediów. Tuż za plecami Obradovicia uplasował się Soulis Markopoulos, szkoleniowiec Maroussi Ateny, który swoją drużynę poprowadził do brązowego medalu ESAKE. W meczu o trzecie miejsce zespół ten pokonał aspirujący do gry w Eurolidze, Aris Saloniki. Wysoko uplasował się również Giannis Sferopoulos. Grek poprowadził ekipę Kolossosu Rodos do udziału w fazie play off, co okazało się dla całego teamu wielkim sukcesem.
Wyniki głosowania na trenera roku greckiej ESAKE:
1. Żeljko Obradović - Panathinaikos Ateny - 1 miejsce w tabeli
2. Soulis Markopoulos - Maroussi Ateny - 3
3. Giannis Sferopoulos - Kolossos Rodos - 8
4. Vangelis Agelou - Trikalla 2000 - 12
5. Panagiotis Yannakis - Olympiakos Pireus - 2
6. Elias Zouros - Panellinios Ateny - 5
7. Kostas Pilafidis - Kavala - 10
8. Kostas Flevarakis - AEK Ateny - 9
9. Giorgos Kalafatakis - PAOK Saloniki - 7
10. Andrea Mazzon - Aris Saloniki - 4
Cięcia budżetowe w Arisie Saloniki
Ubiegły sezon greckiej ESAKE nie był udany dla zespołu Arisu Saloniki. Drużyna pod wodzą włoskiego szkoleniowca - Andrea Mazzona miała zająć w lidze co najmniej trzecie miejsce, które zagwarantowałoby zespołowi grę w Eurolidze. Tymczasem rzeczywistość okazała się okrutna. W starciu o trzecie miejsce Aris uległ po pięciu pojedynkach ekipie Maroussi Ateny. Plany o występach w najbardziej prestiżowych rozgrywkach Starego Kontynentu, drużyna z Salonik musi zatem odłożyć na bok co najmniej na jeden rok.
Już teraz jednak wiadomo, że walka o czołowe lokaty w lidze będzie jeszcze trudniejsza. Włodarze klubu czynią wszelkie staranie, by pozyskać na kolejny sezon solidnych sponsorów. Jednak według wstępnych oszacować, budżet zespołu zostanie zmniejszony o blisko 1,5 miliona euro, stąd też wszelkie decyzje dotyczące pozyskiwania nowych graczy, będą musiały być starannie przemyślane. Najprawdopodobniej zespół opierać będzie się na młodych, perspektywicznych zawodnikach. Stworzy to dla nich możliwość ogrywania się w silnej lidze.
Nie wiadomo na razie, jak wyglądać będzie skład Arisu w kolejnym sezonie. Działacze klubu podkreślają, że zanim podejmą jakiekolwiek ruchy transferowe, muszą dysponować pełnym obrazem budżetu.