Mistrzostwa świata w koszykówce. Polska - Rosja. Niesamowity sen trwa! Polacy ograli Rosjan!

Getty Images / Zhong Zhi / Na zdjęciu: Mateusz Ponitka w meczu z Rosjanami
Getty Images / Zhong Zhi / Na zdjęciu: Mateusz Ponitka w meczu z Rosjanami

Wielkie rzeczy w Chinach! Polacy pokonali Rosjan 79:74 i pozostają niepokonani na mistrzostwach świata! Są o krok od awansu do ćwierćfinału. Piękny sen podopiecznych Mike'a Taylora trwa w najlepsze.

W tym artykule dowiesz się o:

Wielki mecz i kapitalna czwarta kwarta zapewniły Polakom czwarty triumf w Chinach. Biało-Czerwoni w niesamowitych okolicznościach zapewnili sobie niemal miejsce w ćwierćfinale mistrzostw świata!

Teraz nasza reprezentacja ze spokojem może obserwować drugi mecz w grupie, bowiem przy wygranej Argentyny nad Wenezuelą awans do najlepszej ósemki turnieju stanie się faktem!

Zobacz także. Mistrzostwa świata w koszykówce. Michał Ignerski: Rosja nie jest nadzwyczajnym zespołem

Rosjanie prowadzili od początku, bo szybko osiem "oczek" zdobył Michaił Kułagin. Biało-Czerwoni mieli problem pod tablicami, a w ataku punkty zdobywali niemal wyłącznie z linii rzutów wolnych (14/15 w tym elemencie w pierwszej połowie).

Mocna defensywa Rosjan była wielkim problemem dla podopiecznych Mike'a Taylora  - w końcówce drugiej kwarty nasi rywale prowadzili nawet 40:29. Niemoc w naszym ataku przełamał dopiero A.J. Slaughter, a znów wielki był Mateusz Ponitka - grał znakomicie w defensywie, a "połówkę" zakończył "trójką" równo z syreną.

ZOBACZ WIDEO Eliminacje Euro 2020. Złe wspomnienia ze Słowenii. "Grzegorz Lato musiał uciekać przed wściekłymi kibicami!"

Drugą połowę zaczęliśmy od pięciu punktów z rzędu Adama Waczyńskiego, ale potem ponownie uaktywnił się Kułagin i Rosjanie znów odskoczyli, prowadzili 55:47. W końcówce trzeciej kwarty ważną "trójkę" trafił Łukasz Koszarek, a trzy rzuty wolne wykorzystał Damian Kulig.

Początek kluczowej kwarty był doskonały - ponownie zza łuku trafił Koszarek, przełamał się Waczyński i Biało-Czerwoni najpierw doprowadzili do remisu, a potem objęli prowadzenie 64:58 (po serii 14:1)!

Rosjanie szybko się jednak pozbierali. Decydujące ciosy zadawali jednak Polacy - ten kluczowy na dwie minuty przed końcem był autorstwa Aarona Cela, który z narożnika trafił "trójkę" z narożnika po kapitalnej asyście upadającego Ponitki.

Przy stanie 73:68 szalony rzut z dziesięciu metrów trafił jeszcze Kułagin, ale potem akcję wykończył Hrycaniuk, a z linii rzutów wolnych (35/38 całej reprezentacji w tym elemencie) nie pomylił się Waczyński pieczętując wielki triumf. Czwarta kwarta była kapitalna, tak jak i cały mecz.

Zobacz także. Mistrzostwa świata w koszykówce. Chińczycy mówiący po polsku zaskoczyli kadrowiczów

Ponownie Polacy byli monolitem. Na początku ciągnął Ponitka, potem włączył się Waczyński. W drugiej połowie Biało-Czerwoni przede wszystkim postawili się fizycznością, kapitalną zmianę dał Koszarek. Wszystko to złożyło się na wielki, naprawdę wielki wynik w Foshan!

Tym samym podopieczni Taylora powtórzyli piękny sukces sprzed czterech lat - wtedy dokładnie... 6 września 2015 roku na EuroBaskecie w Montpellier pokonali Rosjan 82:79. To bez dwóch zdań wielkie osiągnięcie! Pokonanie Sbornej na najważniejszych turniejach na świecie to zawsze bez dwóch zdań wydarzenie.

W swoim drugim meczu w grupie I Polska w niedzielę zmierzy się z Argentyną. Początek spotkania o godzinie 14:00.

Polska - Rosja 79:74 (16;22, 18:18, 19:17, 26:17)

Polska: Adam Waczyński 18, Mateusz Ponitka 14, Damian Kulig 10, Aaron Cel 9, Adam Hrycaniuk 8, A.J. Slaughter 8, Łukasz Koszarek 6, Michał Sokołowski 6, Aleksander Balcerowski 0, Karol Gruszecki 0.

Rosja: Michaił Kułagin 21, Siemion Antonow 11, Andriej Woroncewicz 11, Witalij Fridzon 9, Nikita Kurbanow 6, Grigorij Motowiłow 4, Władimir Iwlew 4, Jewgienij Baburin 3, Siergiej Karasjow 3, Andriej Zubkow 2.

Lp.DrużynaMWPPkt.+/-
1. Polska 4 4 0 8 36
2. Argentyna 3 3 0 6 47
3. Rosja 4 2 2 6 6
4. Wenezuela 3 2 1 5 18
Źródło artykułu: