Już kilka minut po awansie do MŚ Polacy jasno deklarowali, że chcą zagrać z Amerykanami, by spełnić swoje marzenia z dzieciństwa.
- Kobe, skup się! Wylosuj dla nas USA w fazie grupowej - mówił z uśmiechem na twarzy Aaron Cel, koszykarz reprezentacji Polski.
Eksperci jednak z dużym dystansem do tego podchodzili, ponieważ wylosowanie USA oznaczałoby także starcie z groźną Turcją i małe szanse na awans do kolejnej fazy.
ZOBACZ WIDEO: Stacja Tokio. Cezary Trybański: Mike Taylor zaraził zespół amerykańskim luzem
Zobacz także: MŚ w koszykówce. Duża premia dla Polaków za ćwierćfinał. Ile? 600 tysięcy? "Kwota jest znacznie większa"
- Lepiej trafić na nich później - zgodnie podkreślano. I tak też się stało.
Polacy po wygraniu trzech meczów w grupie i odprawieniu z kwitkiem Rosji awansowali do ćwierćfinału. Tam też znaleźli się Amerykanie, którzy byli uznawani za głównego faworyta do zdobycia złotego medalu. Podopieczni Gregga Popovicha sensacyjnie przegrali jednak dwa kolejne mecze i w turnieju zagrają tylko o 7. miejsce. Podobnie jak Polacy, którzy musieli uznać wyższość Hiszpanów i Czechów.
- Nie mogę się doczekać tego spotkania. To spełnienie moich marzeń. Zagram przeciwko rodakom na tak wielkim turnieju - przyznaje A.J. Slaughter, który od kilku lat posiada polski paszport. Jest jednym z liderów zespołu prowadzonego przez Amerykanina Mike'a Taylora.
Co prawda do Chin nie przyjechało wiele gwiazd NBA, ale i tak trener Popovich ma w kim wybierać. Największe postacie? Kemba Walker, Harrison Barnes czy Brook Lopez. Do tego wschodzące talenty: Donovan Mitchell i Jaylen Brown.
Polacy z Amerykanami po raz ostatni w meczu o punkty rywalizowali... 52 lata temu. Na mundialu w 1967 roku Biało-Czerwoni przegrali 61:91.
- Mam nadzieję, że to będzie super sprawa dla fanów koszykówki w Polsce. Ludzie wstaną w sobotę rano, zjedzą śniadanie i o 10 włączą telewizor, a tam Polska zagra z USA. Mam nadzieję, że młodzi chłopcy i dziewczynki kochający koszykówkę zobaczą ten mecz i pomyślą "hej, marzenia się spełniają!" - mówi (za koszkadra.pl) Mike Taylor, trener reprezentacji Polski.
Początek meczu Polski z USA o 10:00.
Zobacz także: MŚ w koszykówce. Anwil już jest mocny. Czeka na przyjazd Sokołowskiego, którym zachwyca się... Gortat