Mistrzostwa świata w koszykówce. Polska - USA. Polacy spełnią marzenia. Zagrają z gwiazdami NBA

Getty Images / Xinyu Cui / Na zdjęciu: Dominik Olejniczak (13) oraz Damian Kulig (77)
Getty Images / Xinyu Cui / Na zdjęciu: Dominik Olejniczak (13) oraz Damian Kulig (77)

Na co dzień podziwiają ich występy w NBA, a w sobotę będą mogli przeciwko nim zagrać. Reprezentanci Polski spełnią swoje marzenia, zagrają z gwiazdami najlepszej ligi świata. AJ Slaughter sprawdzi się na tle swoich rodaków.

Już kilka minut po awansie do MŚ Polacy jasno deklarowali, że chcą zagrać z Amerykanami, by spełnić swoje marzenia z dzieciństwa.

- Kobe, skup się! Wylosuj dla nas USA w fazie grupowej - mówił z uśmiechem na twarzy Aaron Cel, koszykarz reprezentacji Polski.

Eksperci jednak z dużym dystansem do tego podchodzili, ponieważ wylosowanie USA oznaczałoby także starcie z groźną Turcją i małe szanse na awans do kolejnej fazy.

ZOBACZ WIDEO: Stacja Tokio. Cezary Trybański: Mike Taylor zaraził zespół amerykańskim luzem

Zobacz także: MŚ w koszykówce. Duża premia dla Polaków za ćwierćfinał. Ile? 600 tysięcy? "Kwota jest znacznie większa"

- Lepiej trafić na nich później - zgodnie podkreślano. I tak też się stało.

Polacy po wygraniu trzech meczów w grupie i odprawieniu z kwitkiem Rosji awansowali do ćwierćfinału. Tam też znaleźli się Amerykanie, którzy byli uznawani za głównego faworyta do zdobycia złotego medalu. Podopieczni Gregga Popovicha sensacyjnie przegrali jednak dwa kolejne mecze i w turnieju zagrają tylko o 7. miejsce. Podobnie jak Polacy, którzy musieli uznać wyższość Hiszpanów i Czechów.

- Nie mogę się doczekać tego spotkania. To spełnienie moich marzeń. Zagram przeciwko rodakom na tak wielkim turnieju - przyznaje A.J. Slaughter, który od kilku lat posiada polski paszport. Jest jednym z liderów zespołu prowadzonego przez Amerykanina Mike'a Taylora.

Co prawda do Chin nie przyjechało wiele gwiazd NBA, ale i tak trener Popovich ma w kim wybierać. Największe postacie? Kemba Walker, Harrison Barnes czy Brook Lopez. Do tego wschodzące talenty: Donovan Mitchell i Jaylen Brown.

Polacy z Amerykanami po raz ostatni w meczu o punkty rywalizowali... 52 lata temu. Na mundialu w 1967 roku Biało-Czerwoni przegrali 61:91.

- Mam nadzieję, że to będzie super sprawa dla fanów koszykówki w Polsce. Ludzie wstaną w sobotę rano, zjedzą śniadanie i o 10 włączą telewizor, a tam Polska zagra z USA. Mam nadzieję, że młodzi chłopcy i dziewczynki kochający koszykówkę zobaczą ten mecz i pomyślą "hej, marzenia się spełniają!" - mówi (za koszkadra.pl) Mike Taylor, trener reprezentacji Polski.

Początek meczu Polski z USA o 10:00.

Zobacz także: MŚ w koszykówce. Anwil już jest mocny. Czeka na przyjazd Sokołowskiego, którym zachwyca się... Gortat

Komentarze (9)
avatar
Kaisel
14.09.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
-20 sukces, -30 normalka, -40 juz wstyd 
avatar
motylek...
14.09.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jezusie drogi, syfy nadal majstrują.......wena do psucia mocno się was trzyma:((( 
avatar
motylek...
14.09.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dla nas, to podekscytowanie, dla Amerykanów blamaż! 
avatar
Bytyk
14.09.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ale z jakimi gwiazdami, jak tam żadna gwiazda z NBA nie gra. 
avatar
Henryk
13.09.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ano, trafia się dla Polaków okazja to trzeba powalczyć z USA solidnie i bez ściemy, Chłopaki walczyć będziecie raczej o honor, powodzenia Wam życzę.