O kwestii wycofania się przez Azovmash Mariupol z eliminacji do Euroligi mówiło się na Ukrainie od kilku dni, odkąd do wiadomości publicznej przedostały się informacje odnośnie problemów finansowych klubu. Już po kilku dniach po wywalczeniu mistrzostwa krajowego, włodarze Azovmashu ujawnili przedłużenie kontraktu z dotychczasowym trenerem, Rimasem Griskisem, przyznając mu sporą podwyżkę oraz potwierdzili plany prolongowania kontraktów z niektórymi koszykarzami, zapewniając jednocześnie o stabilności finansowej.
Dziś sytuacja zmieniła się diametralnie. Niektóre spółki zajmujące się przemysłem stoczniowym i zarazem sponsorujące klub podjęły decyzje o wycofaniu środków. - Na razie nikt nie myśli o tym, w jakim kształcie klub wystartuje w przyszłych rozgrywkach i czy będzie grać w europejskich pucharach. Przede wszystkim ratujemy budżet - mówi na łamach krajowych mediów osoba, chcąca zachować swoją anonimowość. - Wszystko wygląda jednak tak, że zabraknie nas w Eurolidze z powodów czysto prozaicznych: nie będzie nas na to stać. Nie wiadomo nie razie również, czy zamiast gry w Eurolidze nie zdecydujemy się na Puchar Europy - dodaje informator.
Kierownictwo klubu skontaktowało się już w tej kwestii z władzami rozgrywek europejskich, a te zaczęły rozglądać się za potencjalnym zastępcą. W tej chwili ustalono, że wakat uzupełni albo serbski Hemofarm Vrsac, albo grecki Aris Saloniki. Oba kluby spełniają warunki finansowe a składy przez nich budowanie determinują do gry na najwyższym europejskim szczeblu.
Przypomnijmy, że w tym sezonie władze Euroligi po raz pierwszy wprowadziły system licencyjny, przyznając odpowiednim drużynom odpowiednio licencje. W ten sposób trzynaście zespołów (m.in. Panathinaikos, CSKA, Barcelona, Olympiakos, Maccabi) otrzymało trzyletnią gwarancję gry w Eurolidze, osiem drużyn (m.in. Cibona, Lietuvos Rytas, Asseco Prokom, Olimpija, Partizan) - jednoroczną, dziką kartę przyznano Khimki Moskwa, a dwie drużyny wyłonione zostaną z rundy kwalifikacyjnej, do której zaproszono osiem ekip. Między innymi właśnie Azovmash.