Oczywiście nie chodzi tutaj o zwykły ligowy mecz, tylko o wyjątkowe przedsięwzięcie. Milwaukee Bucks oraz Sacramento Kings wezmą udział w koszykarskich meczach w więzieniu, w celu zwiększenia świadomości społeczeństwa na temat problemów w amerykańskim systemie wymiaru sprawiedliwości.
Oprócz samego spotkania, zawodnicy NBA odbędą także rozmowy z osadzonymi, poznają ich problemy, z którymi się borykają, a wisienką na torcie ma być wspomniany mecz.
- Jesteśmy dumni z tego, że będziemy pierwszym uczestnikiem inicjatywy Play for Justice, która zmierzy się z trudnymi problemami, przed jakimi stoją ludzie w więzieniach w całym kraju - powiedział Vivek Ranadive, dyrektor generalny Knicks (za heavy.com).
ZOBACZ WIDEO: Stacja Tokio. Piotr Małachowski zdradził, co będzie robił po zakończeniu kariery
- Kluby NBA mają niespotykaną szansę na wprowadzanie pozytywnych zmian. Rok temu nasze kluby doprowadziły do spotkania liderów dwóch wielkich miast w celu znalezienia rozwiązań i walki ze społecznymi nierównościami - dodał.
Jako pierwsi akcje rozpoczną koszykarze z Sacramento, który spotkają się z więźniami z Kalifornii już w czwartek. Milwaukee Bucks swoje spotkanie mają zorganizować jeszcze w grudniu. Wspólny pojedynek obu ekip ma mieć miejsce w Milwaukee 10 lutego.
Inne zespoły NBA, które wezmą udział w kampanii, zostaną ogłoszone w 2020 roku.
- Mamy zaszczyt wziąć udział w tej wyjątkowej inicjatywie dotyczącej wymiaru sprawiedliwości w sprawach karnych, aby usłyszeć historie członków naszej społeczności i wyzwania, przed którymi stają na co dzień - powiedział Sterling Brown, zawodnik Bucks.
Zobacz także: Niezawodny Camphor i zaskakujący HydroTruck
Zobacz także: Fajerwerki we Włocławku. Anwil ograł Kinga Szczecin w mistrzowskim stylu