"Całkowity brak słów" - napisał na Twitterze Marcin Gortat po informacji o śmierci Kobe Bryanta. Na antenie Telewizji Polskiej Gortat podzielił się swoimi wspomnieniami związanymi z legendarnym koszykarzem.
- Kobe Bryant był ikoną i legendą za życia. Rzeczy, które potrafił wykonać na parkiecie, do dziś są niepowtarzalne. Miał niesamowitą etykę pracy, niesamowity charakter, był kompletnym zawodnikiem. Świat koszykówki stracił niesamowitą postać - skomentował Gortat.
Łodzianin kilka razy mierzył się w NBA z Los Angeles Lakers, gdzie na co dzień występował Bryant. Obaj spotkali się m.in. w finałach NBA, kiedy Gortat reprezentował barwy Orlando Magic.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Miły gest koszykarza z NBA doprowadził małych fanów do łez
- Zawsze, kiedy grało się przeciwko niemu, chciało się go pokonać. Do dziś pamiętam finały 2009, kiedy wszyscy zdawali sobie sprawę, że piłka pójdzie do Kobe, a on się uwalniał i zdobywał punkty.
- Grałem w jego epoce, oglądałem jego zwycięstwa, miałem szansę uścisnąć mu dłoń, dostałem nawet jego buty z podpisem - dodał Polak.
Kobe Bryant od początku do końca kariery związany był z Los Angeles Lakers. Pięciokrotnie sięgał po mistrzostwo NBA (2000, 2001, 2002, 2009, 2010). W 2008 roku został wybrany MVP sezonu zasadniczego ligi, a w dwóch kolejnych sezonach MVP finałów NBA. Był również dwukrotnym mistrzem olimpijskim. Miał 41 lat.
Czytaj także: NBA gra w cieniu tragedii. Raptors i Spurs w wyjątkowy sposób oddali hołd Kobe Bryantowi
Czytaj także: Koszykówka. "Nie ma słów, by wyrazić ból. Kocham cię". Emocjonalny wpis Shaquille'a O'Neala