Gracze idą w ślady Love'a. Gwiazdy NBA wspierają pracowników swoich hal
Po tym, jak Kevin Love z Cleveland Cavaliers przeznaczył 100 tysięcy dolarów na wsparcie osób pracujących w hali Cavs, to samo czynią inni koszykarze ligi NBA.
Jako pierwszy do pracowników hali Rocket Mortgage FieldHouse w Cleveland (wcześniej znanej jako Quicken Loans Arena) pomocną dłoń wyciągnął Kevin Love, zawodnik Cavaliers, który przekazał na ich wsparcie 100 tysięcy dolarów.
Nie potrzeba było wiele czasu, aby w ślad za nim poszli następni. Wśród nich są Giannis Antetokounmpo i Khris Middleton z Milwaukee Bucks, Blake Griffin z Detroit Pistons oraz młoda, wschodząca dopiero gwiazda New Orleans Pelicans - Zion Williamson. Szczególnie mocno zostało to docenione jeśli chodzi o ostatniego z wymienionych, który jest przecież tegorocznym debiutantem, ma raptem 19 lat, a już potrafi się zdobyć na wspaniały gest.
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny film- Od momentu gdy pojawiłem się w Pelicans, jednymi z najbardziej wyjątkowych ludzi, jakich spotkałem w tym czasie, są pracownicy Smoothie King Center. Oni sprawiają, że organizacja naszych meczów stoi na najwyższym poziomie. Niestety, wiele z tych osób jeszcze odczuwa skutki huraganu Katrina, a teraz na domiar złego doszedł do tego koronawirus - napisał rookie New Orleans Pelicans na swoim Instagramie.
- Mama zawsze dawała mi przykład wsparcia dla innych oraz mówiła, aby być wdzięcznym za to, co mamy. W związku z tym zobowiązuję się do pokrycia wynagrodzeń wszystkich pracowników Smoothie King Center przez następne 30 dni - dodał Williamson.
Można się spodziewać, że na podobną pomoc będą się decydować kolejni koszykarze poszczególnych klubów NBA.
Czytaj także:
Donovan Mitchell zarażony koronawirusem przed brak rozsądku Rudy'ego Goberta >>
JB Bickerstaff na dłużej w Cleveland. Podpisał z Cavaliers 4-letni kontrakt >>