W piątek w Stanach Zjednoczonych przekroczono 700 tys. przypadków zakażenia SARS-CoV-2. Zmarło natomiast 36 773 osób. Prezydent Donald Trump robi wszystko, aby ratować amerykański sport. 73-latek zbudował wielki zespół ekspertów, którzy opracowują plan, aby wznowić rozgrywki sportowe (więcej TUTAJ).
Problem w tym, że pandemia koronawirusa z dnia na dzień wyrządza coraz większe krzywdy w USA. W samym Nowym Jorku zmarło ponad 17 tysięcy osób. W wielu stanach nikt nie myśli o powrocie do normalności.
- Na podstawie raportów, które otrzymaliśmy od obecnych urzędników zdrowia publicznego, nie jesteśmy w stanie podejmować żadnych decyzji odnośnie powrotu do gry - tłumaczy komisarz Adam Silver. - To jest coś ważniejszego niż sport - dodaje.
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Reprezentanci Polski w siatkówce opuszczają Włochy. Bieniek i Bednorz wracają z Włoch prywatnym autem
Przypomnijmy, że sezon NBA został zawieszony 11 marca. W najlepszym wypadku rozgrywki najlepszej koszykarskiej ligi świata mogą zostać wznowione w lipcu. Nie będzie oczywiście czasu, aby dograć wszystkie mecze do końca, dlatego mocno rozważane jest skrócenie play-offów.
- Uważam, że właściciele zespołów NBA są przekonani, że jeśli mogą uczestniczyć w procesie przywracania naszej gospodarki, w tym NBA, to postrzegają to jako zobowiązanie obywatelskie. Chcemy to zrobić - powiedział Silver.
Las Vegas wydaje się być faworytem do organizowania turnieju play-off. W grę wchodzą także Orlando czy wyspy Bahama.
Przypomnijmy, że z powodu pandemii koronawirusa, zawodnicy NBA stracą 25 procent swoich pensji. Jeśli uda się wznowić sezon, NBA odda pieniądze zawodnikom w listopadzie i grudniu, w trakcie nowych rozgrywek 2020/21.
Zobacz także: Z USA do Legii Warszawa
Zobacz także: To już 17 lat od ostatniego meczu Michaela Jordana. Allen Iverson przyćmił wówczas legendę