Śmierć George'a Floyda. Zamieszki w USA. Koszykarz NBA: To mogłem być ja

Getty Images / Jacob Kupferman / Na zdjęciu: George Hill
Getty Images / Jacob Kupferman / Na zdjęciu: George Hill

Brutalna interwencja policji, która 25 marca w Minneapolis doprowadziła do śmierci 46-letniego Afroamerykanina, wywołała w Stanach Zjednoczonych burzę. Głośno zaczęto mówić o rasizmie i nierównościach społecznych. Głos zabierają też znani sportowcy.

W tym artykule dowiesz się o:

- Gdybym nie miał tego talentu, to ja mogłem być George'm Floyd'em - powiedział koszykarz występujący w lidze NBA, George Hill, cytowany przez ESPN. - To wszystko ma na mnie jeszcze większy wpływ, ponieważ na własne oczy widziałem morderstwo i brutalność policji - dodawał pochodzący z Indianapolis 34-latek, aktualnie zawodnik Milwaukee Bucks.

W piątek brał on udział w panelu zatytułowanym "Stan Czarnej Ameryki". Wypowiadali się w nim też między innymi koszykarz Indiany Pacers Myles Turner i była gwiazda kobiecej ligi WNBA, Tamika Catchings. Hill przyznał, że wiele razy w swoim życiu zetknął się z rasizmem.

- Widziałem mojego kuzyna, leżącego na ulicy przez półtorej godziny, zanim pojawił się tam inny policjant. To wszystko jest dla mnie bardzo emocjonalne i naprawdę boli. Mam międzyrasowe dzieci i boję się, co będzie dalej - zaznaczał.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niesamowita metamorfoza byłej pływaczki. Internauci są zachwyceni

Koszykówka stanęła w USA 11 marca. Komisarz NBA Adam Silver zawiesił rozgrywki z powodu pandemii choroby COVID-19. Liga zaplanowała swój powrót na 30 lipca, drużyny mają zostać odizolowane w parku rozrywki Disneyland w Orlando. George Hill fizycznie jest gotowy do powrotu na parkiet, ale psychicznie to już zupełnie inna historia. Jego myśli są teraz w zupełnie innym miejscu.

- Od momentu zawieszenia sezonu każdego dnia pracowałem nad swoim ciałem i grą, ale w zasadzie to nie dbam teraz o koszykówkę. To moje ostatnie zmartwienie. Jest to tylko dyscyplina, którą mam szczęście uprawiać - zaznaczał George Hill.

- Kocham to robić. Jestem gotowy do gry, uwielbiam rywalizację. Ale aktualnie o wznowieniu sezonu myślę w ostatniej kolejności. Uważam, że w życiu są teraz większe problemy i znacznie istotniejsze tematy, niż koszykówka, ale to tylko moja osobista opinia - komentował 34-latek.

George Hill od dwóch sezonów jest zawodnikiem Milwaukee Bucks. W zawieszonych rozgrywkach wystąpił w 52 meczach, zdobywając średnio 9,6 punktu, 3,0 zbiórki oraz 2,9 asysty. Bucks do 11 marca byli najlepszym zespołem w NBA, legitymowali się bilansem 52-13.

Czytaj także: Tak Kobe Bryant podpisał mu książkę. Klay Thompson dzieli się inspirującym wpisem
Quiz! Wiesz co działo się w koszykówce w ostatnim tygodniu? Sprawdź poziom swojej wiedzy

Źródło artykułu: