Gruby rozdział w historii polskiej koszykówki zapisał Robert Skibniewski. Więcej stron już w nim nie będzie. - Definitywnie kończę z grą w koszykówkę - oznajmił.
Był mistrzem Polski ze Śląskiem Wrocław, z którym też występował w Eurolidze. Był też etatowym reprezentantem Polski, anie z kadrą czterokrotnie brał udział w Mistrzostwach Europy.
Na parkietach Energa Basket Ligi spędził 17 sezonów reprezentując barwy wielu klubów. Ostatni raz w elicie zagrał w sezonie 2017/2018 - grał wtedy dla GTK Gliwice i PGE Turowa Zgorzelec.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: polski koszykarz jak strongman. Przeciągnął auto
Teraz wraca do elity, ale już nie w stroju sportowym, a trenerskim garniturze. - Nawiązaliśmy kontakt z trenerem Alessandro Magro przez agenta. Przeprowadziliśmy kilka rozmów i w nowym sezonie będę jego asystentem - mówi Skibniewski.
Na nowe wyzwanie jest gotowy. Swego czasu był grającym asystentem trenera Radosława Hyżego w Śląsku Wrocław. Mike Taylor zaprosił go również do współpracy przy reprezentacji Polski przed mistrzostwami świata w 2019 roku. Teraz - od stycznia - szkolił m.in. koszykarki MKS MKS Wrocław.
- Myślę, że spokojnie jestem przygotowany do sezonu na ławce - mówi krótko. Jakie role przydzieli mu Alessandro Magro? - Jestem pełnoprawnym asystentem - ja i Radek Soja będziemy odpowiadać za sprawy koszykarskie. Czy to będzie skauting, treningi indywidualne czy drużynowe - tego na chwilę obecną nie wiem. Mamy przedstawiony plan ogólny, a po przyjeździe do Dąbrowy Górniczej poznamy plan szczegółowy.
MKS pracę rozpocznie w połowie lipca. Wtedy drużyna ma już być niemal skompletowana. - Spotykamy się 18 lipca. Myślę, że skład będzie już wtedy dopięty i będziemy mogli pracować w pełnym składzie. Może być kwestia jednego, maks dwóch zawodników, którzy przyjadą trochę później - wyjaśnia Skibniewski.
Przypomnijmy, że aktualnie w kadrze MKS-u jest trzech graczy: Ivan Karacić, Elijah Wilson i Michał Nowakowski.
Zobacz także:
MKS buduje się w zawrotnym tempie. Michał Nowakowski zagra w Dąbrowie
"Teraz wiem czego się spodziewać". Xavier Moon wraca do Europy mądrzejszy