Zespół Polskiego Cukru Toruń jest jedynym w Energa Basket Lidze, który nie przeprowadził transferu przed sezonem 2020/2021. W klubie nie ma nawet zakontraktowanego trenera, mimo że do startu rozgrywek zostało już mniej niż 60 dni.
Słyszymy, że zawodnicy nadal czekają na zaległe pieniądze z zeszłego sezonu. Prezes Maciej Wiśniewski mówił ostatnio w "Przeglądzie Sportowym", że zaległości ureguluje, a budżet klubu będzie mniejszy o 1/3 w porównaniu do ostatnich rozgrywek.
W zespole - z tego powodu - zajdą duże zmiany. Drużynę już opuścił Mikołaj Ratajczak, który przeniósł się do MKS-u Dąbrowa Górnicza. Kolejnym, który ma pożegnać się z toruńską ekipą jest Jakub Schenk. Z naszych nieoficjalnych wieści wynika, że koszykarz nie zgodził się na renegocjację kontraktu (miał dwuletnią umowę). Strony prowadzą zaawansowane rozmowy na temat zakończenia współpracy.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kuriozalny samobój z polskiej ligi
26-letni rozgrywający jest na celowniku innych zespołów w PLK. Najczęściej jego nazwisko jest łączone z Kingiem Szczecin, czyli zespołem, w którym koszykarz występował w sezonie 2018/2019. Był tam jedną z pierwszoplanowych postaci.
W minionych rozgrywkach w barwach Polskiego Cukru Schenk wystąpił w 17 spotkaniach PLK, w których przeciętnie notował 8,3 punktu i 3,3 asyst.
- To był średni sezon w moim wykonaniu. Co prawda zaczął się dobrze, wszystko było w porządku. W PLK miałem dobre występy, w BCL może nie było najlepiej, ale zbierałem cenne doświadczenie - mówił w rozmowie z WP SportoweFakty.
Ważne kontrakty z Polskim Cukrem mają: Karol Gruszecki i Bartosz Diduszko. Klub chce kontynuować współpracę z Damianem Kuligiem i Aaronem Celem.
Zobacz także:
EBL. Łączyński-Anwil: czy będzie wielki powrót? "Odbyłem rozmowę z trenerem Mihevcem" [WYWIAD]
EBL. Arkadiusz Lewandowski, prezes Anwilu Włocławek: Nie ma żadnej rewolucji
EBL. Dejan Mihevc, nowy trener Anwilu: Stawiam na zespół. Szukam graczy, którzy chcą grać dla tego klubu