Coraz więcej pozytywów płynie z Torunia. Krajowa Spółka Cukrowa S.A. nadal ma wspierać Polski Cukier, a od tego zależne było niemal wszystko, co związane z klubem.
Deklaracja ta otwiera możliwości kontynuacji budowy składu i kontraktowania zawodników zagranicznych. Wiele wskazuje na to, że do Grodu Kopernika po trzech latach wróci Obie Trotter.
Właśnie klub z Torunia "wynalazł" tego doświadczonego rozgrywającego dla Energa Basket Ligi. Pierwszy kontrakt z "Twardymi Piernikami" podpisał przed sezonem 2016/2017. Zakończył go ze średnimi na poziomie 13 punktów, 4,4 asyst i 3,4 zbiórek.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: skandaliczne zachowanie koszykarza! Potraktował rywala brutalnie
Potem na chwilę przeniósł się do Rumunii, ale szybko wrócił do Polski wiążąc się umową z Treflem Sopot, a następnie dwuletnim kontraktem z HydroTruckiem Radom. Pomimo 36 wiosen na karku Trotter to niezwykle ceniony gracz. Co ciekawe, jego słupki statystyczne co roku sięgały wyżej - ostatnie rozgrywki to 14,6 punktu, 5,8 asyst, 4,1 zbiórki i 2,4 przechwytu na mecz. Trafiał 45 procent "trójek".
Polski Cukier rozgrywającego potrzebuje jak tlenu. Podczas rozgrywanego w miniony weekend Memoriału Wojciecha Michniewicza torunianie grali bardzo eksperymentalnym składem, bo Damian Kulig, Aaron Cel i Bartosz Diduszko mieli w swoim otoczeniu samą młodzież.
Trotter, który legitymuje się również węgierskim paszportem, to pewniak. Nie tylko w Toruniu, ale i całej koszykarskiej Polsce wszyscy doskonale wiedzą, co może dać swojej drużynie.
Polski Cukier Toruń sezon 2020/2021 w Energa Basket Lidze zainauguruje 28 sierpnia wyjazdową konfrontacją z GTK Gliwice.
Zobacz także:
Dwa tygodnie do startu EBL, a karuzela transferowa nadal kręci się w najlepsze. Co mogą przynieść najbliższe dni?
King nie dał szans Treflowi w ostatnim meczu Abramczyk Cup w Bydgoszczy