Memoriał Michniewicza. Emocje do samego końca, Polski Cukier minimalnie lepszy od PGE Spójni

WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Damian Kulig
WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Damian Kulig

W ostatnim meczu XVIII Memoriału Wojciecha Michniewicza Polski Cukier Toruń pokonał PGE Spójnię Stargard 79:77. Wśród pokonanych w grze zabrakło m.in. Ricky'ego Tarranta.

Dużo emocji na zakończenie turnieju - jeszcze na 1,4 sekundy przed końcem PGE Spójnia miała akcję na remis. Wykorzystać się jej jednak nie udało.

Jacek Winnicki w niedzielnym meczu nie miał kompletnego składu. Drobne urazy sprawiły, że poza grą byli Ricky Tartant i Mateusz Kostrzewski. Do dyspozycji szkoleniowca był z kolei Wayne Blackshear.

PGE Spójnia zaczęła zdecydowanie lepiej, efektem tego było siedmiopunktowe prowadzenie po pierwszej kwarcie. "Twarde Pierniki" szybko jednak wróciły do gry. Wpadło kilka "trójek", dobry fragment zaliczył Damian Kulig, a swoje dodała też defensywa.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Robert Lewandowski show. Co za sztuczka!

Polski Cukier przejął inicjatywę i to on zaczął budować swoją przewagę. Dwie minuty przed końcem torunianie prowadzili różnicą siedmiu punktów. Agresywna defensywa stargardzian wymusiła jednak kilka prostych strat i łatwych punktów z kontry.

Przy stanie 78:77 jeden rzut wolny trafił Kulig, a z akcją na remis pomknął Filip Matczak. Ten jednak przy wejściu na kosz popełnił stratę i było po wszystkim. Leworęczny rzucający generalnie tego występu nie może zaliczyć do udanych - miał 2/9 z gry i 6 strat.

Toruńska młodzież wsparta Kuligiem czy Aaronem Celem mogła cieszyć się zatem z pierwszego triumfu w okresie przygotowawczym. Kulig uzbierał double-double, a Cel 15 "oczek", trafiając trzykrotnie z dystansu.

Wśród pokonanych najskuteczniejszy był Blackshear. 17 punktów i 11 zbiórek dołożył Baylee Steele, który nabawił się drobnego urazu, a 15 "oczek" i 9 asyst pojawiło się na koncie Tomasza Śniega.

Polski Cukier Toruń - PGE Spójnia Stargard 79:77 (17:24, 21:12, 22:20, 19:21)

Polski Cukier: Damian Kulig 19 (10 zb), Aaron Cel 15, Jakub Kondraciuk 10, Marcin Wieluński 8, Bartosz Diduszko 8, Aleksander Perka 8, Filip Siewruk 5, Marcin Tomaszewski 4, Michał Samsonowicz 2, Wiktor Sewioł 0.

PGE Spójnia: Wayne Blackshear 20, Baylee Steele 17 (11 zb), Tomasz Śnieg 15, Omari Gudul 11, Szymon Walczak 9, Filip Matczak 5, Kacper Młynarski 0, Szymon Szmit 0, Dominik Grudziński 0.

Zobacz także:
Kluby szukają, jest ruch na rynku. Co ciekawego na rynku transferowym w EBL?
Szalony mecz Justina Bibbinsa i wygrana Legii w X Memoriale Zdzisława Niedzieli

Komentarze (6)
avatar
Zielona Górą
16.08.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ze Spójni nie było co zbierać 
avatar
prawus
16.08.2020
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Brawo Pierniki !! Nie jest aż tak źle , a bedzie jeszcze lepiej , a co ważne , że na MIANOWANYCH już teraz umiejetnosci macie aż nadtto , zresztą jak co roku .. 
avatar
Asphodell
16.08.2020
Zgłoś do moderacji
2
3
Odpowiedz
A co tam u was batmani? Kodi i spółka pozdrawiaja 
avatar
-ABC-
16.08.2020
Zgłoś do moderacji
1
6
Odpowiedz
Miażdżą i wgniatają jak żużlowcy...co roku... aż spadli wreszcie....