NBA. Świetny finisz Blazers w meczu z Lakers! Lillard pokonał Jamesa i Davisa

Getty Images / Ashley Landis-Pool / Na zdjęciu od lewej: Anthony Davis i Damian Lillard
Getty Images / Ashley Landis-Pool / Na zdjęciu od lewej: Anthony Davis i Damian Lillard

Fatalna skuteczność, bo Los Angeles Lakers trafili zaledwie 35-proc. oddanych rzutów z gry, przełożyła się na porażkę drużyny z Hollywood. Słaby dzień rywali wykorzystali Portland Trail Blazers, którzy objęli prowadzenie w serii 1-0.

LeBron James we wtorek po raz pierwszy wystąpił w fazie play-off w barwach Los Angeles Lakers. Trzykrotny mistrz NBA po meczu nie miał jednak powodów do zadowolenia, bo Portland Trail Blazers okazali się tak groźni, jak sam przewidywał.

Damian Lillard, który został wybrany MVP ośmiu meczów rozstawiających sezonu zasadniczego 2019/2020 w "bańce" na Florydzie, zachwyca także w play-offach. Lider Portland rzucił 34 punkty, wykorzystał 6 na 13 oddanych rzutów za trzy i wszystkie 10 wolnych.

30-latek trafił przed wszystkim bardzo ważny rzut z dalekiego dystansu na niewiele ponad trzy minuty przed końcem spotkania, który dał wtedy jego drużynie prowadzenie 92:89. Gracze Blazers wpadli w trans, zza łuku przymierzyli też Carmelo Anthony i Gary Trent, a na tablicy wyników zrobiło się 98:93.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: skandaliczne zachowanie koszykarza! Potraktował rywala brutalnie

Lakers nie potrafili zdobyć punktów w swoich ostatnich posiadaniach, a co dopiero odrobić straty - spudłowali Alex Caruso oraz LeBron James, a wsad Jusufa Nurkicia ustalił końcowy rezultat. Drużyna ze stanu Oregon pokonała "Jeziorowców" 100:93.

- Każde spotkanie, które tu rozegraliśmy, było meczem o coś. To przygotowało nas na dzisiaj i na play-offy - powiedział w rozmowie z reporterem ESPN Damian Lillard. - To tylko jedna wygrana. Cieszę się, że jestem na tym etapie, ale musimy szybko zapomnieć o sukcesie i przygotować się do następnego spotkania - dodawał lider Blazers.

LeBron James miał 23 punkty, 17 zbiórek i rekordowe dla siebie w play-offach 16 asyst, ale nawet jego 24. posezonowe triple-double nie zapewniło purpurowo-złotym zwycięstwa w pierwszym meczu pierwszej rundy. Anthony Davis uzbierał 28 "oczek" i zebrał 11 piłek. Prawdziwym mankamentem Lakers były rzuty z dystansu - trafili ich tylko pięć w całym spotkaniu, a oddali 32 próby. W serii pierwszej drużyny Konferencji Zachodniej z ósmą, jest 1-0 dla tej niżej rozstawionej.

Houston Rockets nie przeszkodził brak kontuzjowanego Russella Westbrooka, który przez ostatnie 11 lat reprezentował barwy Oklahomy City Thunder. Teksańczycy zdominowali rywali i zwyciężyli nadspodziewanie łatwo, wtorkowy mecz w kompleksie ESPN Wide World of Sports zakończył się wynikiem 123:108.

James Harden w 34 minuty zdobył 37 punktów i 11 zbiórek, Jeff Green dodał 22 "oczka" z ławki rezerwowych, a 21 miał ich Eric Gordon. Rockers trafili 20 rzutów z dystansu i popełnili przy tym tylko siedem strat.

Chris Paul, który latem 2019 roku trafił do Thunder w ramach wymiany z Rockets, nie poprowadził swojego zespołu do zwycięstwa w pierwszym meczu fazy play off. CP3 był bliski triple-double, bo miał 20 punktów, 10 zbiórek i dziewięć asyst, ale to nie wystarczyło. Włoch Danilo Gallinari rzucił 29 punktów. Thunder szansę na rehabilitację będą mieli już w czwartek, drugi mecz serii rozpocznie się o godz. 21:30 czasu polskiego.

Jimmy Butler był nie do zatrzymania w końcówce spotkania, Goran Dragić trafił kilka ważnych rzutów w czwartej kwarcie, a Miami Heat po świetnych ostatnich 12 minutach (32:21) pokonali Indianę Pacers 113:101. Butler zapisał przy swoim nazwisku 28 punktów, a Dragić 24. Jest 1-0 dla zespołu z Florydy.

Wyniki:

Milwaukee Bucks - Orlando Magic 110:122 (23:33, 29:29, 27:30, 31:30)
(Antetokounmpo 31, Hill 16, Bledsoe 15 - Vucevic 35, Ross 18, Clark 15, Fultz 15)

Stan serii: 1-0 dla Magic

Indiana Pacers - Miami Heat 101:113 (33:27, 29:19, 25:28, 32:21)
(Warren 22, Brogdon 22, Holiday 11, Sampson 10 - Butler 28, Dragic 24, Adebayo 17)

Stan serii: 1-0 dla Heat

Houston Rockets - Oklahoma City Thunder 123:108 (28:20, 40:32, 36:31, 25:19)
(Harden 37, Green 22, Gordon 21 - Gallinari 29, Paul 20, Adams 17)

Stan serii: 1-0 dla Rockets

Los Angeles Lakers - Portland Trail Blazers 93:100 (25:36, 31:21, 19:21, 18:22)
(Davis 28, James 23, Kuzma 14 - Lillard 34, McCollum 21, Nurkic 16)

Stan serii: 1-0 dla Trail Blazers

Czytaj także: Świetny mecz na początek play-offów w NBA! Mitchell rzucił 57 punktów, ale wygrali Nuggets
Anwil Włocławek. Artur Mielczarek: W tak mocnym klubie jeszcze nie grałem [WYWIAD]

Źródło artykułu: