Pech nie opuszcza Gordona Haywarda. Skrzydłowy Boston Celtics w czwartej kwarcie pierwszego meczu fazy play-off doznał skręcenia stawu skokowego. Jak poinformował klub z Massachusetts, ta kontuzja wykluczy go z gry na minimum cztery tygodnie.
Oznacza to, że Hayward nie pomoże już Celtics w serii z 76ers. Jak na razie jej wynik to 1-0 dla bostończyków po zwycięstwie 109:101, ale pierwsze spotkanie pokazało, że drużyna z Filadelfii, nawet osłabiona brakiem Bena Simmonsa, jest niebezpieczna.
Gordon Hayward urazu doznał zaledwie trzy minuty przed końcem poniedziałkowego meczu przy wyniku 101:91. Podstawowy zawodnik Celtics zdążył zdobyć 12 punktów, cztery zbiórki i cztery przechwyty. Dobrze krył jednego z liderów Sixers, Tobiasa Harrisa.
Drugi mecz pierwszej rundy fazy play-off pomiędzy trzecim a szóstym zespołem Konferencji Wschodniej rozpocznie się w nocy ze środy na czwartek o godz. 00:30 czasu polskiego. Hayward w 52 meczach sezonu 2019/2020 notował średnio 17,5 punktu, 6,7 zbiórki i 4,1 asysty. Jego absencja przez najbliższy miesiąc może być dla Celtics sporym problemem.
Skrzydłowy w przeszłości doznawał już poważniejszych urazów. W 2017 roku doznał koszmarnego złamania lewej kości piszczelowej, przez które opuścił cały sezon 2017/2018. W 2019 roku złamał rękę. Wie, jak wracać do formy po urazach, ale te wciąż blokują jego karierę. Hayward ma 30 lat.
Gordon Hayward being helped off the court after appearing to injure his ankle. pic.twitter.com/ePanph0cwZ
— Celtics on NBC Sports Boston (@NBCSCeltics) August 18, 2020
Czytaj także: Świetny finisz Blazers w meczu z Lakers! Lillard pokonał Jamesa i Davisa
Mike Conley wrócił do Orlando. Przeciwko Nuggets zagra najwcześniej w meczu nr 3
ZOBACZ WIDEO: Piłka nożna. Messi odejdzie z Barcelony?! Ekspert nie ma wątpliwości. "Messi, to FC Barcelona"