Armani Moore zaczął sezon 2020/2021 w Pszczółce Start Lublin. Wystąpił w w 13 meczach na parkietach Energa Basket Ligi, zdobywając średnio 7,8 punktu, 4,0 zbiórki i 1,4 asysty w niespełna 21 minut, które spędzał na parkiecie. Wziął udział także w dwóch spotkaniach w Lidze Mistrzów.
U trenera Davida Dedka Amerykanin wbrew oczekiwaniom nie był jednak jednym z liderów zespołu. Dobre mecze przeplatał z tymi słabszymi. Postanowiono rozwiązać kontrakt za porozumieniem stron.
Chętna na przechwycenie Armaniego Moore'a była Arged BMSlam Stal. 26-latek prosto z Lublina udał się do Ostrowa Wielkopolskiego, która szukała wzmocnienia po tym, jak problemy zdrowotne wykluczyły z gry Carla Lindboma. Nieoficjalnie mówi się o tym, że "Stalówka" chce zakończyć współpracę z Finem, a transfer Moore'a to potwierdza.
Skrzydłowy wcześniej występował w Polsce w Zastalu Enea BC Zielona Góra, z którym zdobył mistrzostwo Polski, a także Asseco Arce Gdynia. To jego piąty sezon w karierze. Moore debiutował na zawodowych parkietach w 2016 roku.
Czytaj także: Phoenix Suns się zbroją, klub z Arizony wzmacnia skrzydłowy Jae Crowder
14-latek bez ręki zachwyca gwiazdy. Jego popisy obejrzano ponad miliard razy!
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tyson Fury trenował na worku i nagle... Zobacz, co tam się wydarzyło!