Jak poinformował Shams Charania z "The Athletic", Nicolas Batum ma przenieść się do Los Angeles Clippers. Skrzydłowy miał ważny kontrakt z Charlotte Hornets, który gwarantował mu gigantyczną wypłatę w wysokości ponad 27 milionów dolarów za występy w sezonie 2020/2021, ale zarząd klubu z Północnej Karoliny postanowił go wykupić i zwolnić Francuza jeszcze przed rozpoczęciem rozgrywek.
Batum trafił do NBA wybrany z 25. numerem w drafcie. Grał dla Portland Trail Blazers od 2008 do 2015 roku. W latach 2015-2020 reprezentował Charlotte Hornets. Miał sezon (16/17 - przyp. red.), w którym zdobywał nawet 15,1 punktu, 6,2 zbiórki i 5,9 asysty, ale ostatnio skrzydłowy był już tylko cieniem samego siebie.
Weteran parkietów w ubiegłych zmaganiach wystąpił tylko w 22 meczach "Szerszeni", notował średnio najgorsze w karierze 3,6 punktu i trafiał zaledwie 35-proc. rzutów z pola oraz 29-proc. prób za trzy.
Chętnych na usługi doświadczonego Francuza jednak nie brakuje, a ostatecznie przechwycić go ma udać się drużynie Los Angeles Clippers. 31-latek może być dla nich cennym wsparciem z ławki rezerwowych, a jego doświadczenie powinno przydać się poważnie myślącej o zdobyciu mistrzostwa NBA kalifornijskiej drużynie. Pierwszym trenerem Clippers jest Tyronn Lue.
Nicolas Batum plans to sign with the Los Angeles Clippers after he clears waivers, sources tell @TheAthleticNBA @Stadium.
— Shams Charania (@ShamsCharania) November 29, 2020
Czytaj także: Izrael sprawił niespodziankę. Pokonał Hiszpanię i prowadzi w grupie Polaków
Znakomite informacje przed meczem z Izraelem. Duże wzmocnienie Polaków
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piękna wojowniczka z KSW relaksowała się w Hiszpanii. Co za zdjęcie!