EBL. Cleveland Melvin katem swojej byłej drużyny. King przełamał się w Dąbrowie Górniczej

WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu: Cleveland Melvin
WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu: Cleveland Melvin

King Szczecin pokonał w Dąbrowie Górniczej tamtejszy MKS 93:89. Bohaterem spotkania okazał się Cleveland Melvin, który na samym finiszu zdobył 11 punktów pogrążając swój były klub.

Cleveland Melvin przed meczem napisał w mediach społecznościowych, że wraca wraca do swojego pierwszego domu w Polsce. Do miejsca, gdzie wszystko się zaczęło. Potem okazał się bezwzględny dla swojego byłego klubu.

150 sekund przed końcem King prowadził zaledwie 80:79, ale wtedy Melvin wziął sprawy w swoje ręce. Najpierw trafił trzy z rzędu rzuty zza łuku, potem wykończył kontrę wsadem i MKS nie dał rady już się podnieść.

Melvin mecz zakończył z dorobkiem 23 punktów i 6 zbiórek. Wykorzystał 5 z 7 prób z dystansu. Na finiszu był bezwzględny, ręka nie drżała i sprawił tyle, że Maciej Majcherek mógł cieszyć się z pierwszego triumfu w roli pierwszego trenera Kinga.

Od samego początku spotkanie było niezwykle ofensywne - MKS trafiał z dystansu i utrzymywał minimalne prowadzenie. Po trzy "trójki" trafili Lee Moore i... Michał Kroczak. Dąbrowianie po pierwszej połowie prowadzili 48:45 po efektownej akcji Elijaha Wilsona niemal równo z końcową syreną.

Po zmianie stron King nieco poprawił defensywę, a MKS stracił skuteczność na dystansie. Gdy na początku czwartej skuteczną dobitką popisał się inny były grac dąbrowian Mateusz Zębski King prowadził już nawet 76:70.

Gospodarze walczyli do końca o powrót. Nawet pomimo kolejnych ciosów Melvina byli w grze, bo pod koszem swoje robił M.J. Rhett. Niestety dla siebie przy stanie 86:89 fatalną stratę popełnił Moore i łatwe punkty w kontrze Melvina wyjaśniły losy pojedynku.

Moore mimo wszystko był ponownie najlepszym graczem MKS-u - w jego statystykach znalazło się 21 punktów, 8 asyst i 5 zbiórek. Również 21 "oczek" znalazło się na koncie Wilsona. Duże znaczenie dla losów pojedynku miał też fakt, że z urazem grał Michał Nowakowski (zaledwie 7 minut na parkiecie).

MKS Dąbrowa Górnicza - King Szczecin 89:93 (21:20, 27:25, 20:22, 21:26)

MKS: Lee Moore 21, Elijah Wilson 21, M.J. Rhett 16, Andy Mazurczak 12, Michał Kroczak 9, Milivoje Mijović 5, Jakub Motylewski 3, Michał Nowakowski 2, Marek Piechowicz 0, Konrad Dawdo 0.

King: Cleveland Melvin 23, Jakub Schenk 14, Michael Fakuade 11, Mateusz Zębski 11, Dominik Wilczek 9, Adam Łapeta 8, Dustin Ware 8, Mateusz Bartosz 7, Jakub Kobel 2.

#DrużynaMZP+-Pkt
1 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 30 27 3 2853 2357 57
2 Legia Warszawa 30 21 9 2540 2306 51
3 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 30 20 10 2547 2384 50
4 WKS Śląsk Wrocław 30 20 10 2513 2377 50
5 Trefl Sopot 30 19 11 2531 2379 49
6 Polski Cukier Start Lublin 30 17 13 2433 2414 47
7 King Szczecin 30 17 13 2354 2415 47
8 PGE Spójnia Stargard 30 16 14 2505 2472 46
9 MKS Dąbrowa Górnicza 30 14 16 2470 2539 44
10 Arriva Polski Cukier Toruń 30 12 18 2579 2623 42
11 Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz 30 12 18 2572 2677 42
12 Tauron GTK Gliwice 30 11 19 2455 2550 41
13 Anwil Włocławek 30 10 20 2481 2580 40
14 HydroTruck Radom 30 10 20 2333 2485 40
15 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 30 8 22 2233 2584 38
16 SKS Starogard Gdański 30 6 24 2558 2815 36

Zobacz także:
Ból głowy w Gliwicach. Dwie poważne straty GTK przed meczem w Toruniu
Zastal Enea BC odjechał rywalom. Czy ktoś rzuci się w pogoń?

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: LeBron James trenuje z córką

Źródło artykułu: