EBL. Ból głowy w Gliwicach. Dwie poważne straty GTK przed meczem z Polskim Cukrem Toruń

Materiały prasowe / Szymon Szczur / Na zdjęciu: Jordon Varnado
Materiały prasowe / Szymon Szczur / Na zdjęciu: Jordon Varnado

To nie są dobre tygodnie dla GTK Gliwice. Ekipa Matthiasa Zollnera przestała wygrywać, a teraz dodatkowo straciła dwóch ważnych zawodników. W piątek śląski zespół zagra w Toruniu z Polskim Cukrem.

Od momentu, w którym Matthias Zollner zaczął kombinować ze składem GTK, zespół popadł w przeciętność - przegrał też 4 z ostatnich pięciu meczów przez co musiał pożegnać się z wyjazdem do Lublina na Suzuki Puchar Polski.

W Gliwicach aktualnie czekają co zrobić. Konkretniej gdzie drużyna potrzebuje wzmocnienia. Plan był taki, żeby zakontraktować kogoś pod kosz - na liście kandydatów był m.in. Alade Aminu. W klubie pojawiła się też oferta Adriana Boguckiego.

Sytuacja jednak nieco się skomplikowała w momencie, w którym z gry na dłuższy czas wypadł Kacper Radwański. Najlepszy defensor GTK od dłuższego czasu grał z bólem kolana. Pechowe zderzenie podczas meczu z Kingiem Szczecin sprawiło, że stan zdrowia zdecydowanie się pogorszył i zawodnik finalnie musi poddać się zabiegowi, a co za tym idzie czeka go przerwa.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Justyna Kowalczyk i droga na obiad. Nagranie jest hitem sieci

Kapitana śląskiej ekipy czeka zabieg rewitalizacji chrząstki stawowej lewego kolana. Lekarze oceniają, że Radwański do gry będzie mógł wrócić za około trzy miesiące, czyli w okolicach marca bądź kwietnia. Tutaj trzeba przypomnieć, że GTK wcześniej oddało innych obwodowych: Mateusza Szlachetkę oraz Bartosza Majewskiego (wypożyczenie).

W piątek GTK zagra w Toruniu z Polskim Cukrem Toruń. Absencja Radwańskiego nie będzie jedynym problemem dla sztabu szkoleniowego. Kolejnym będzie brak Jordona Varnado. Trzeci strzelec Energa Basket Ligi (średnio 19,1 punktu na mecz) w niedzielnym meczu z MKS-em Dąbrowa Górnicza też zderzył się z rywalem. Efekt? Obrzęk siatkówki oka. Varnado musi odpocząć od koszykówki przez ok. tydzień. Do gry wrócić ma na starcie z Enea Astorią Bydgoszcz, które zaplanowane jest na 19 grudnia.

Czy w takich okolicznościach gliwiczanie będą w stanie postawić się "Twardym Piernikom"? GTK ma duże problemy w defensywie, a torunianie we własnej hali zdobywają w tym sezonie średnio 99,3 punktu na mecz. Brak Varnado sprawia również, że powstała kolejna duża dziura pod koszem, a tam trzeba będzie postawić się takim zawodnikom, jak Damian Kulig czy Aaron Cel.

O niespodziankę będzie zatem bardzo trudno. Trzeba jednak pamiętać, jak bardzo nieprzewidywalny jest to sezon w EBL.

Polski Cukier Toruń - GTK Gliwice / piątek 11 grudnia, godz. 19:30

Zobacz także:
Wielki ruch na rynku PLK. Ciekawy transfer Trefla. Kto następny? Spora kolejka chętnych
To już oficjalnie: Igor Milicić poprowadzi Arged BMSlam Stal!

Komentarze (0)