Suzuki I liga. W Opolu powiało NBA - pokaz ofensywy AZS Politechniki i Sokoła. Niespodzianka w Tychach

Dawid Siemieniecki 12 Grudnia 2020, 21:07

Materiały prasowe / PTG Sokół Łańcut / Sebastian Maślanka / Na zdjęciu: koszykarze Rawlplug Sokół Łańcut

• EBL. Adrian Bogucki oficjalnie nowym koszykarzem Enea Astorii Bydgoszcz

Praktycznie żadnych problemów z odniesieniem pewnego zwycięstwa nie miała ekipa z Wałbrzycha. Wprawdzie podopieczni Łukasza Grudniewskiego w pierwszej kwarcie mieli pewne problemy w Pelplinie ze skuteczną obroną, ale już w drugiej kwarcie ich defensywa wyglądała znacznie lepiej i to tak naprawdę ta część gry ustaliła dalszy przebieg rywalizacji. W drużynie gości trudno szczególnie kogoś wyróżnić, bowiem bardzo zespołowa gra sprawiła, że wielu zawodników dołożyło solidną cegiełkę do tego wyniku. Po drugiej stronie rewelacyjny występ zanotował Nick Madray, ale nie otrzymał niezbędnego wsparcia od kolegów.

W Prudniku mocno męczyli się za to koszykarze z Wrocławia. Na prowadzenie udało im się wyjść dopiero pod koniec trzeciej kwarty, ale za to ostatnia część meczu toczyła się już pod ich dyktando. Ciekawy pojedynek stoczyli ze sobą liderzy stref podkoszowych obu drużyn. Indywidualnie lepszy był Tomasz Nowakowski, ale to Piotr Niedźwiedzki cieszył się z wygranej. Blado wypadł natomiast debiut Damiana Janiaka. Nowy gracz Pogoni w blisko 19 minut na parkiecie zdobył tylko dwa "oczka".

Olbrzymia szkoda, że kibice w dalszym ciągu nie mogą śledzić zmagań na żywo, bowiem gdyby była taka możliwość, fani potencjalnie zgromadzeni w Opolu byliby świadkami niesamowitych popisów strzeleckich i to z obu stron. Gospodarze w ataku zagrali naprawdę dobrze. W większości przypadków, aplikując rywalom 94 punkty, zapewne wygraliby mecz, ale nie tym razem, bowiem "Sokoły" z Łańcuta zdobyły ich aż 116, a na parkiecie brylował Filip Małgorzaciak, autor 28 "oczek".

Szans na korzystny rezultat w Warszawie nie miała natomiast Energa Kotwica Kołobrzeg. Trudno jest bowiem zwyciężyć na trudnym terenie, jeśli gra się... trójką graczy. Piotr Robak, Szymon Pawlak i Filip Struski zdobyli łącznie aż 48 z 68 punktów drużyny. Tego dnia rywale, choć byli nieco osłabieni, bowiem w spotkaniu nie wystąpił Grzegorz Grochowski, byli dużo bardziej zbilansowani, a do wygranej poprowadził ich - po raz kolejny zresztą - Patryk Gospodarek, który zanotował 22 "oczka" i 10 asyst.

W ostatnich tygodniach GKS i Księżak były wyraźnie pod formą, notując solidarnie bilans 2-5. Spotkanie w Tychach pokazało jednak, że bliżej wyjścia z pewnego dołka są koszykarze z Łowicza, którzy sobotni mecz wygrali w bardzo dobrym stylu. Świetnie zagrali m.in. Maciej Kucharek i Mateusz Fatz, który do zdobycia 18 punktów potrzebował zaledwie 16 minut. Z kolei po 17 "oczek" dorzucili Mikołaj Stopierzyński i Łukasz Bodych, a 14 miał Mikołaj Grod.

Wyniki sobotnich meczów 14. kolejki Suzuki 1LM:

Decka Pelplin - Górnik Trans.eu Wałbrzych 72:95 (27:31, 7:20, 18:18, 20:26)

Decka: Madray 21, Dutkiewicz 11, Majewski 9, Załucki 9, Sączewski 8, Pietras 6, P. Dzierżak 4, W. Dzierżak 2, Pawłowski 2, Burczyk 0, Szymański 0.

Górnik Trans.eu: Jakóbczyk 20, Bojanowski 18, Malesa 13, Ratajczak 12, Cechniak 10 (13 zb.), Wróbel 8, Koperski 7, Durski 5, Zywert 2.

Pogoń Prudnik - WKK Wrocław 75:86 (19:17, 22:20, 14:19, 20:30)

Pogoń: Nowakowski 24, Garwol 10, Pisarczyk 10, Madziar 9, Mordzak 9, Kutta 6, Sanny 5, Janiak 2, Mroczek-Truskowski 0.

WKK: Niedźwiedzki 17, Jędrzejewski 15, Patoka 15, Koelner 12, Kiwilsza 10, Prostak 10, Sitnik 6, Rutkowski 1, Uberna 0.

Weegree AZS Politechnika Opolska - Rawlplug Sokół Łańcut 94:116 (20:29, 29:33, 18:24, 27:30)

Weegree AZS: Brenk 16, Jankowski 15, Kaczmarzyk 12, Jodłowski 11 (12 zb.), Krajewski 10, Wilk 9, Lewiński 8, Łabinowicz 5, Skiba 4, Szymański 4.

Rawlplug Sokół: Małgorzaciak 28, Majka 20, Jankowski 15, Klima 13, Pełka 13, Zaguła 13, Karolak 8, Kulikowski 6, Czerwonka 0, Fraś 0.

Dziki Warszawa -Energa Kotwica Kołobrzeg 84:68 (27:16, 20:14, 19:26, 18:12)

Dziki: Gospodarek 22 (10 as.), Pamuła 15, Dębski 11, Koźluk 10, Nowerski 8, Krefft 6, Tokarski 5, Wojtyński 5, Marchoff 2, Piliszczuk 0, Zozuń 0.

Energa Kotwica: Robak 18, Pawlak 17, Struski 13, Kulon 4, Wyszkowski 4, Kruszczyński 3, Stawiak 3, Marek 2, Sadło 2, Wątroba 2, Stankowski 0.

GKS Tychy - Księżak Łowicz 80:99 (21:22, 16:32, 21:23, 22:22)

GKS: Woroniecki 15, Stryjewski 13, Karpacz 12, Mąkowski 11, Śpica 11, Trubacz 7, Kędel 6, Grochowski 3, Wrona 2, Ziaja 0.

Suzuki 1. liga mężczyzn 2020/2021

Czytaj także:
NBA. Kłopot Indiany Pacers. TJ Warren może opuścić start sezonu >>
EBL. Mistrz zmuszony do solidnego wysiłku. PGE Spójnia zagrała w otwarte karty z Zastalem Enea BC >>