Od bilansu 1-3 nowy sezon w lidze NBA zaczęli Dallas Mavericks, ale w ostatnich dniach są nie do zatrzymania. Podopieczni Ricka Carlisle'a odnieśli właśnie czwarte zwycięstwo z rzędu, a szóste w sumie (6-4). Brylował Luka Doncić.
Drużyna z Teksasu pokonała Charlotte Hornets 104:93, a 21-letni Słoweniec miał 34 punkty, 13 zbiórek, dziewięć asyst oraz cztery bloki. Trafił 14 na 25 oddanych rzutów z pola, w tym 5 na 9 za trzy.
Kristaps Porzingis wrócił do gry po kontuzji kolana, której doznał jeszcze w ubiegłorocznych play-offach. Łotewski podkoszowy w swoim pierwszym występie w kampanii 2020/2021 rzucił 16 punktów, spędzając na parkiecie niewiele ponad 20 minut.
Rick Carlisle odniósł 800. zwycięstwo w karierze w roli trenera, a po spotkaniu podkreślał, jak ważny jest dla prowadzonych przez niego Mavericks duet Doncić - Porzingis. - Kiedy mamy ich razem na boisku, wszystko się zmienia. To niesamowicie wszechstronni zawodnicy, którzy sprawią, że lepszy jest cały zespół - komentował 61-latek.
Los Angeles Lakers wciąż są niepokonani na wyjazdach, mistrzowie NBA odnieśli siódmy triumf w siódmym występie na obcym terenie. "Jeziorowcy" tym razem zdobili Oklahoma City, pokonując tamtejszych Thunder 128:99.
Szkoleniowiec Frank Vogel nie musiał eksploatować swoich liderów, LeBron James w 27 minut zdobył 26 punktów, miał sześć zebranych piłek i siedem asyst, a Anthony Davis zapisał przy swoim nazwisku 18 "oczek". Wchodzący z ławki rezerwowych Montrezl Harrell dodał 21 punktów.
Portland Trail Blazers stoczyli zażarty bój z Sacramento Kings. Jeszcze w trzeciej kwarcie przegrywali 78:96, aby ostatecznie triumfować 132:126. Damian Lillard rzucił świetne 40 punktów (11/23 z gry, 6/15 za trzy, 12/12 za 1), rozdał też 13 kluczowych podań. C.J. McCollum uzbierał 28 "oczek", siedem zbiórek i 10 asyst. Blazers trafili aż 23 na 48 oddanych rzutów z dystansu, wyrównując w ten sposób rekord klubu.
- Podobało mi się nasze skupienie. Kings byli na fali przez cały wieczór, wszystko im wychodziło - zaczął trener PTB, Terry Stotts. - Doceniam, że nie poddaliśmy się w trzeciej kwarcie, kiedy gospodarze wypracowali sobie sporą zaliczkę. Byliśmy w stanie się jeszcze zmotywować, wspiąć na wyżyny i wygrać - komentował Stotts, którego zespół po 11 meczach ma bilans 7-4.
W środę trzy spotkania zostały odwołane z powodu COVID-19, w każdym z przypadków minimum jeden z zespołów nie miał w swoim składzie ośmiu zawodników zdolnych do gry.
Wyniki:
Charlotte Hornets - Dallas Mavericks 93:104 (16:32, 27:28, 29:27, 21:17)
(Rozier 18, Washington 18, Hayward 18, Graham 12 - Doncić 34, Hardaway Jr. 18, Porzingis 16)
Detroit Pistons - Milwaukee Bucks 101:110 (13:27, 34:31, 28:31, 26:21)
(Grant 22, Mykhailuk 18, Griffin 12 - Antetokounmpo 22, Holiday 21, Forbes 13)
Washington Wizards - Utah Jazz przełożony
Boston Celtics - Orlando Magic przełożony
New York Knicks - Brooklyn Nets 109:116 (25:26, 20:35, 31:31, 33:24)
(Randle 30, Barrett 20, Quickley 19 - Durant 26, Brown 15, Harris 15, Shamet 13, Claxton 13)
Minnesota Timberwolves - Memphis Grizzlies 107:118 (29:27, 29;29, 32:24, 17:38)
(Beasley 28, Russell 25, Towns 25 - Valanciunas 24, Allen 20, Clarke 19)
Phoenix Suns - Atlanta Hawks przełożony
Oklahoma City Thunder - Los Angeles Lakers 99:128 (21:30, 25:28, 25:35, 28:35)
(Gilgeous-Alexander 17, Roby 11, Pokusevski 10, Hill 10 - James 26, Harrell 21, Davis 18)
Los Angeles Clippers - New Orleans Pelicans 111:106 (28:28, 33:15, 22:28, 28:35)
(Leonard 28, George 27, Ibaka 12 - Alexander-Walker 37, Ingram 22, Redick 12, Adams 12)
Sacramento Kings - Portland Trail Blazers 126:132 (43:33, 25:32, 37:35, 21:32)
(Fox 29, Hield 26, Holmes 17, Haliburton 17 - Lillard 40, McCollum 28, Nurkić 18)
Czytaj także:
Jest oświadczenie! Ivan Almeida wraca do zespołu!
Kyndall Dykes zagra w Anwilu. Szokujące kulisy transferu!
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: imponujące umiejętności Piotra Liska. Jest rewelacyjny