To już pewne: gwiazda Zastalu odchodzi! Gigant zapłaci wielką kasę

WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu: Iffe Lundberg
WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu: Iffe Lundberg

Dobiega końca piękna przygoda Gabriela Lundberga z Enea Zastalem BC. Kontrakt Duńczyka, gwiazdy PLK, wykupi wielkie CSKA Moskwa. Gigant europejskiej koszykówki zapłaci za niego ogromne pieniądze.

- Tak, Iffe odchodzi od nas, to jego ostatnie mecze z zespołem. Pożegna się z nami po turnieju Pucharu Polski - otwarcie przyznał na konferencji prasowej Żan Tabak, trener Enea Zastalu BC.

Informacja o odejściu Lundberga spadła w czwartkowe południe jak grom z jasnego nieba. Nikt nie spodziewał się tego, że Duńczyk rozstanie się z Enea Zastalem BC jeszcze w trakcie trwania tego sezonu. Zwłaszcza, że już wcześniej były intratne propozycje z Lokomotivu Kubań Krasnodar i Panathinaikosu Ateny.

Do transakcji w obu tych przypadkach nie doszło, ale inaczej jest gdy do klubu dzwoni wielkie CSKA Moskwa, gigant europejskiej koszykówki, jedna z najlepszych drużyn w historii Starego Kontynentu.

ZOBACZ WIDEO: Czy Iga Świątek zagra na igrzyskach olimpijskich w Tokio? Psycholog zdradza szczegóły

Rosjanie, którzy dysponują ogromnym budżetem, zainteresowali się Lundbergiem, bo ten notuje doskonały sezon, jest jedną z gwiazd mocnej ligi VTB. Duńczyk ostatnio otrzymał statuetkę "MVP grudnia" w VTB, a w meczu z CSKA zdobył... aż 26 punktów (Zastal wygrał 93:90)! Nic dziwnego, że trener Dimitris Itoudis zagiął na niego parol.

CSKA zaproponowało olbrzymie pieniądze, to była tzw. "oferta nie do odrzucenia" - zarówno dla klubu, jak i samego zawodnika. Lundberg zwiąże się z CSKA ponad dwuletnią umową, z kolei do Zastalu wpłynie ogromna kwota za wykup jego kontraktu. Wojciech Malinowski, dziennikarz z serwisu Polskikosz, napisał na Twitterze, że z jego źródeł wynika, że Rosjanie za wykup Duńczyka zapłacą aż 300 tysięcy dolarów.

To gigantyczne pieniądze. Część tych środków Zastal będzie mógł przekazać na spłatę zaległości i tym samym, odblokuje możliwość przeprowadzenia transferów. A te są konieczne w przypadku odejścia Lundberga, wcześniej też przecież odszedł Marcel Ponitka (do Parmy Perm).

Wiemy, że zielonogórzanie są bardzo aktywni na rynku transferowym. Nie tylko zagranicznym, ale też polskim. Trwają rozmowy z zawodnikami. Możliwe są 2-3 transfery. Klub z Zielonej Góry ma czas do 26 lutego na przeprowadzenie transferów (wtedy w PLK zamyka się okno transferowe).

Warto dodać, że zielonogórzanie - jeszcze z Lundbergiem w składzie - bez większych problemów pokonali w ćwierćfinale Pucharu Polski Asseco Arkę 90:68. Duńczyk wypadł znakomicie, zdobył 20 punktów i poprowadził drużynę do kolejnego zwycięstwa. Zastal - biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki - wygrał w tym sezonie już 35 meczów!

- Obawiałem się trochę tego meczu. Staraliśmy się, by informacja o odejściu Iffe nie wyszła przed rozpoczęciem turnieju, by nie zdekoncentrowało to innych koszykarzy. O Iffe się nie obawiałem, bo go znam i wiem jakie ma podejście. Na innych to źle wpłynęło, co było widać na parkiecie. Nie jestem zadowolony z gry zespołu w tym spotkaniu. Mamy nadzieję, że w następnym meczu dostosujemy się do tej sytuacji i zagramy znacznie lepiej - powiedział Żan Tabak.

W półfinale Pucharu Polski Enea Zastal BC zagra z Arged BMSlam Stal Ostrów Wielkopolski.

Zobacz także:
"Zespół muzyczny", "pracuś" i "bonus od JJ", czyli jak Zastal pokonał wielkie CSKA
Aaron Cel: Odmówiłem topowym klubom. Z Polskim Cukrem na dobre i na złe [WYWIAD]
Marcel Ponitka: Trudno było odejść z Zastalu. Rosjanie mnie zaskoczyli [WYWIAD]
Anwil Włocławek. Kyndall Dykes zostaje: zaskakujący kontrakt!

Źródło artykułu: