Suzuki Puchar Polski. Nie denerwuj lwa, bo cię zje. Zastal rozniósł Stal

WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu: Iffe Lundberg
WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu: Iffe Lundberg

Enea Zastal BC Zielona Góra w finale Suzuki Pucharu Polski. Mistrzowie kraju rozbili Arged BMSlam Stal Ostrów Wielkopolski 105:79. To był prawdziwy popis gry tak w obronie, jak i ataku.

Maszyna z napisem Zastal sunie po kraju i daje niesamowite koncerty. Jeżeli Stal miała być zespołem, który może się przeciwstawić mistrzom Polski, to fani zespołu mogą czuć się mocno rozczarowani.

Iffe Lundberg grał jak z nut, Janis Berzins zdobył 26 punktów nie trafiając przy tym żadnej "trójki", a Geoffrey Groselle zakończył spotkanie z linijką 14 punktów (7/7 z gry), 9 zbiórek i 4 asyst.

Stal rozpoczęła od prowadzenia 9:2 i... tylko rozdrażniła tym Zastal. Szybko sprawy w swoje ręce wziął Lundberg, a zielonogórzanie bardzo szybko wskoczyli na właściwe obroty.

Duńczyk był nie do zatrzymania. Nakręcał tempo gry, mijał rywali jak tyczki - już do przerwy miał 18 punktów, 6 asyst i 5 zbiórek, a jego zespół prowadził 55:37 bardzo szybko zapominając o słabym początku.

Zastal grał agresywnie, doskonale dzielił się piłką i pokazał rywalom koszykówkę z innego poziomu. Stal próbowała szarpać, ale defensywa rywali nie pozwalała na zbyt wiele - na nic zdało się sześciu zawodników z dwucyfrowymi zdobyczami punktowymi.

Zgodnie z filozofią Żana Tabaka, jego podopieczni do samego końca nie odpuszczali i grali przy dużej intensywności - rekordowo ich przewaga osiągnęła pułap 28 "oczek".

Lundberg finalnie miał 29 punktów (10/14 z gry). Jedno jest pewne - w niedzielę rozegra swój ostatni mecz w barwach Zastalu i już teraz można żałować, że ten gracz opuszcza polską ligę. Innym zmartwieniem trenera Tabaka jest kontuzja stawu skokowego, jakiej doznał Cecil Williams.

Rywalem Enea Zastalu BC w wielkim finale Suzuki Pucharu Polski będzie triumfator drugiego półfinału, w którym Trefl Sopot zmierzy się z PGE Spójnią Stargard (sobota, godz. 19:00). Finał zaplanowano na niedzielę (godz. 17:00).

Enea Zastal BC Zielona Góra - Arged BMSlam Stal Ostrów Wielkopolski 105:79 (30:25, 25:12, 25:22, 25:20)

Zastal: Iffe Lundberg 29, Janis Berzins 26, Geoffrey Groselle 14, Rolands Freimanis 9, Kris Richard 8, Łukasz Koszarek 8, Cecil Williams 5, Filip Put 2, Mikołaj Siminski 2, Kacper Traczyk 0, Kacper Porada 0, Nikodem Klocek 0.

Stal: Jakub Garbacz 13, James Florence 13, Taurean Green 13, Trey Kell 11, Chris Smith 11, Josip Sobin 10, Jarosław Mokros 4, Mark Ogden 2 Szymon Ryżek 2.

Zobacz także:
Z zębem po kolejny triumf. Mają plan i chcą go zrealizować
Dobry mecz Adama Waczyńskiego przeciwko FC Barcelonie. Potrzebna była dogrywka

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: można oglądać w nieskończoność. Piękny gol Roberta Lewandowskiego na treningu

Komentarze (15)
avatar
KaśkaMaryśka
13.02.2021
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Już tęsknię za Iffe:( 
avatar
ABC- prawdziwy
13.02.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
@pawka poprawiłem się.. mój błąd sorki 
avatar
pawka
13.02.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
@ABC- prawdziwy: Kontuzja Rolo? O Cecilu wiem, ale Rolo? 
avatar
leH
13.02.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Z Iffe Zastal to kompletna drużyna i spokojnie można patrzeć na rezultaty ich poczynań,bez niego może być dużo gorzej bo po takim gościu trudno będzie dopasować odpowiednie ogniwo do drużyny.I Czytaj całość
avatar
Szach666
13.02.2021
Zgłoś do moderacji
4
2
Odpowiedz
Ponitka odszedł, Iffe odchodzi a zielonogórska lokomotywa pokazuje kolejnej drużynie i trenerowi gdzie jest ich miejsce w szeregu. Zan pokazał Igorowi jak powinna wyglądać i defensywa i ofensyw Czytaj całość