"Gwarancja sukcesu". Polak ponownie dał show w Bundeslidze. Król strzelców coraz bliżej

PAP / Andrzej Grygiel / Na zdjęciu: Michał Michalak (z piłką)
PAP / Andrzej Grygiel / Na zdjęciu: Michał Michalak (z piłką)

Aż trudno sobie wyobrazić, gdzie byłaby drużyna Syntainics MBC, gdyby nie znakomity Michał Michalak. We wtorkowy wieczór Polak ponownie był nie do zatrzymania, a jego zespół mógł cieszyć się z siódmej wygranej w sezonie.

W tym artykule dowiesz się o:

"Michał Michalak gwarancją sukcesu" - napisano w niemieckich mediach po spotkaniu Syntainics MBC - S.Oliver Wurzburg, które gospodarze wygrali 85:73.

Michał Michalak potwierdził, dlaczego znajduje się na szczycie klasyfikacji strzelców. Zdobył 27 punktów trafiając m.in. pięciokrotnie z dystansu (łącznie 10/18 z gry, w tym 5/11 zza łuku) i zaliczył 7 zbiórek. Jego wskaźnik efektywności gry wskazał liczbę 21 - najwyższą w drużynie.

Reprezentant Polski szalał przede wszystkim w trzeciej kwarcie, w której zdobył 12 "oczek". Wtedy też gospodarze zaliczyli pierwszą z dwóch kluczowych dla losów meczu serię - na zakończenie tej części popisali się runem 11:0 obejmując prowadzenie 64:53.

ZOBACZ WIDEO: Skoki narciarskie. Apoloniusz Tajner podsumował występ Polaków na MŚ. "Zabrakło trochę innego ruchu powietrza"

W pierwszej części czwartej kwarty dodali run 9:0 i było po wszystkim, bo przewaga wzrosła do 21 "oczek". Syntainics MBC z bilansem 7 zwycięstw - 14 porażek zajmuje 15. miejsce w BBL. Mogło być nawet lepiej, ale w sobotę Michalak z kolegami przegrali we własnej hali wyrównany mecz z Basketball Lowen Braunschweig 91:93. Polak mecz zakończył z dorobkiem 25 "oczek". Skuteczniejszy był znany z występów w Polsce Quinton Hooker (27 pkt.).

19,9 punktu, 3,9 zbiórki i 3,1 asysty na mecz - takie statystyki w obecnych rozgrywkach notuje Michalak. Polak jest liderem klasyfikacji strzelców. Warto dodać, że w ataku MBC od reprezentanta naszego kraju zależy jeszcze więcej od momentu, gdy do Enea Zastalu BC Zielona Góra odszedł David Brembly.

Zobacz także:
Falujący Trefl Sopot utrzymał swoje "wahania"
Bez emocji w Bydgoszczy. Astoria nie dała szans Arce
Spacerku nie było. Trudny krok PGE Spójni w kierunku play-off

Komentarze (1)
Kibic Włocławek
10.03.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Super!!! Tylko zdrowia życzyć!!! Powodzenia Michał!!!