Michał Ignerski zagrał najlepsze spotkanie w tym sezonie w Hiszpanii. Polak zdobył 25 punktów (2/6 za dwa, 5/5 za trzy, 6/6 z wolnych), miał 5 zbiórek i 2 asysty, ale parkiet musiał opuścić przedwcześnie z powodu pięciu przewinień. Dobra postawa Ignerskiego nie pomogła jego Cajasol w odniesieniu zwycięstwa nad Gran Canarią. Podopieczni trenera Maldano zagrali w Sewilli bardzo mądrze, świetnie wymuszali faule gospodarzy, a także grali na wysokim jak na mecz wyjazdowy procencie rzutów z gry (ponad 50%). Cajasol postawiła na rzuty z dystansu, ale wobec słabej gry zawodników podkoszowych w ataku nie mogła odnieść tak potrzebnej wygranej.
Liderem pozostał Real Madryt, który nie miał problemów z pokonaniem Pamesy Walencja. Królewscy wygrali aż 97:74, a pięciu podopiecznych trenera Plazy zdobyło ponad 10 punków. Liderem z 18 oczkami był Charles Smith. 23 punkty dla Pamesy zdobył Ruben Douglas.
Ważne zwycięstwo odniosła Barcelona. Po czwartkowym zwolnieniu Dusko Ivanovicia tymczasowym trenerem jest jego były asysten Xavier Pascual. Pod jego wodzą klub z Katalonii wygrał już drugi raz, ponownie dzięki dobrej postawie Alexa Ackera. Acker nie cieszył się sympatią Ivanovicia i teraz chce wykorzystać daną mu szansę. W meczu z Grupo Capitol zdobył 24, miał 9 zbiórek i był liderem Blaugrany. 17 punktów dołożył Kasun, a aż 10 razy asystował Sanchez.
Po niezwykłym meczu ataku TAU pokonała u siebie Akasvayu. Dla losów spotkania decydująca była czwarta kwarta wygrana przez ekipę z Baskonii aż 41:20. 23 punkty dla TAU zdobył Pete Mickeal, a 20 dołożył Pablo Prigioni. Wśród pokonanych wyróżnili się San Emeterio (25) oraz Marc Gasol (19).
Wyniki 21. kolejki ACB:
C.B. Granada - Grupo Begar León 87:92
ViveMenorca - Ricoh Manresa 63:62
TAU Cerámica - Akasvayu Girona 111:86
DKV Joventut - Alta Gestión Fuenlabrada 89:63
iurbentia Bilbao Basket - Polaris World CB Murcia 71:60
Pamesa Walencja - Real Madryt 74:97
Unicaja - MMT Estudiantes 87:71
AXA F.C. Barcelona - Grupo Capitol Valladolid 69:62
Cajasol - Kalise Gran Canaria 89:98
na Instagramie 
na Facebooku 
