Artego Bydgoszcz z trzema Amerykankami

Melanie Thomas, Tiffana Porter-Talbert i Noteisha Womack zdecydowały się wzmocnić ekipę Artego Bydgoszcz. To nie koniec zmian u beniaminka PLKK.

Amerykanki do Bydgoszczy przyjadą dopiero we wrześniu. Najpierw przejdą wszystkie testy medyczne, a dopiero później rozpoczną treningi z zespołem prowadzonym przez Adama Ziemińskiego. Szczególnie wyraźnym wzmocnieniem ma być pozyskanie Melanie Thomas. - Melanie to inteligentna zawodniczka, która zdobyła doświadczenie podczas gry w elitarnym Connecticut. Jej wszechstronność, możliwość gry na obu pozycjach obwodowych mogą przynieść dużo pożytku ekipie z Bydgoszczy - mówi na łamach Gazety Pomorskiej jej menedżer Grzegorz Piekoszewski.

To nie koniec zmian w bydgoskim klubie. Barwy Artego wzmocnią jeszcze dwie inne zawodniczy ze Stanów. Jedną z nich będzie Hawajka Hala' Api'Api Fatai oraz Lori Crisman. Ta pierwsza zresztą miała okazję już grać z Elżbietą Zawadką, która również w przerwie letniej zdecydowała się na przeprowadzkę do miasta nad Brdą. - Hala'Api'Api potwierdziła przyjazd i ma już zabukowany bilet, a z Crisman jeszcze negocjujemy - dodał Adam Ziemiński.

Z kolei od 17 sierpnia na obozie przygotowawczym w Gdyni przebywa cały krajowy skład beniaminka PLKK. Zajęcia prowadzi drugi trener Piotr Kulpeksza. Indywidualny tok przygotowań mają jednak kontuzjowane ostatnio Iwona Płóciennik oraz Martyna Hołownia. Tak samo do nowych rozgrywek musi przygotowywać się Żenata Karwat. - Jeszcze trochę je pomęczymy, a na koniec zagramy sparing z pierwszoligowym AZS Gdańsk. Po powrocie, w czwartek i piątek, trenujemy u siebie, a w weekend dostaną wolne, aby odetchnęły przed drugą, jeszcze intensywniejszą częścią przygotowań - kończy Ziemiński.

Komentarze (0)