NBA. Wielka przebudowa w San Antonio Spurs. Największe gwiazdy opuściły klub

Gwiazdy NBA podpisują nowe lukratywne kontrakty. Sprawdź gdzie i za ile

San Antonio Spurs to jeden z pięciu najbardziej utytułowanych klubów w NBA. Ostatnie lata są jednak dla tej ekipy zdecydowanie słabsze niż miało to miejsce wówczas, gdy o jej obliczu decydował chociażby Tim Duncan, wspierany przez Tony'ego Parkera i Manu Ginobiliego.

Odejście każdego z nich było dla kibiców zespołu wielkim ciosem, jednak to, co nastąpiło w ostatnich godzinach zwiastuję największą przebudowę od ponad dwudziestu lat.

Na zmianę barw klubowych zdecydowali się bowiem DeMar DeRozan, Rudy Gay, ale przede wszystkim Patty Mills, który spędził w Teksasie 10 lat, a w sezonie 2013/14 sięgnął po tytuł mistrzowski u boku wyżej wymienionej, wielkie trójki.

ZOBACZ WIDEO: Działacz uratował polskiego lekkoatletę. "Za protest trzeba zapłacić"

W składzie Spurs był więc do tej pory koszykarzem z najdłuższym stażem i na dodatek przez ten czas stał się niejako ikoną drużyny. Wraz z jego odejściem (wybrał dołączenie do Brooklyn Nets), w San Antonio skończyła się więc pewna era.

Miejsce tercetu DeRozan-Gay-Mills zajmą Doug McDermott, Thaddeus Young, Al-Farouq Aminu, Bryn Forbes, Zach Collins oraz Jock Landale. Nie da się jednak ukryć, że nie są to gracze, którzy na mocnym Zachodzie byliby zawodnikami gwarantującymi Spurs niezbędną jakość, do jakiej klub przyzwyczaił swoich kibiców.

Nawet w ostatnich sezonach, gdy SAS nie bili się o najwyższe cele, to jednak w dalszym ciągu byli groźną drużyną, która kręciła się w okolicach play-offów. Teraz może być inaczej.

Dokonane ruchy na rynku transferowym, nawet jeśli bolesne dla fanów, pozwalają jednak klubowi na dużo większą elastyczność finansową. Mimo wszystko przyznać trzeba otwarcie, że obecny skład Spurs nie zachwyca...

Czytaj także:
NBA. Carmelo Anthony i LeBron James w jednym zespole! >>
Tokio 2020. Mills o finał przeciwko Durantowi. To jego nowy klubowy kolega >>