- Mój agent poinformował mnie, że Memphis złożyli mi ofertę. Bądźcie czujni - napisał na swoim Twitterze Allen Iverson. To dość zaskakująca informacja, zwłaszcza że ostatnio najgłośniej mówiło się o Charlotte Bobcats. Rysie były już podobno dogadane z doświadczonym strzelcem w sprawie kontraktu.
Najnowsze rewelacje potwierdziła także druga strona, czyli włodarze Memphis Grizzlies. - Interesowaliśmy się Allenem przez całe lato i byliśmy w stałym kontakcie z jego agentem, Leonem Rose - przyznał Chris Wallace, generalny menedżer Niedźwiadków.
Klub ze stanu Tennessee ma jedną, podstawową przewagę nad innymi drużynami. Posiada bowiem wolną kwotę (około 3,5 miliona dolarów), którą może przeznaczyć na płacę dla Iversona. Wiadomo nie od dziś, że Rysie z Charlotte są w kiepskiej sytuacji finansowej, a Żar z Florydy przekroczył salary cap.