Dwa mecze i dwa zwycięstwa - tak podopieczni Wojciecha Kamińskiego powrócili do FIBA Europe Cup. "W domu" wygrali pewnie, a triumf nie był nawet przez moment zagrożony.
W pierwszej połowie Legia grała kapitalnie przede wszystkim w ofensywie - zdobyła w niej 56 punktów i wykorzystała aż 9 z 12 rzutów z dystansu.
Takiego huraganu nie wytrzymał... prąd na hali w Bemowie. Zgasło światło i tablice wyników, a przerwa zamiast 15 minut trwała kilkadziesiąt.
Usterek do końca nie udało się naprawić, ale grę w końcu wznowiono. I dało się zauważyć, że tak długa przerwa wybiła ekipy z uderzenia. Tempo nie było już takie same, skuteczność mocno spadła, ale jedno pozostawało niezmienne - to Legia dyktowała warunki.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za strzał najpiękniejszej golfistki na świecie!
Gdy tylko rywale nieco się zbliżyli, dwie arcyważne "trójki" pod rząd trafił wracający do gry Benjamin Didier-Urbaniak stopując zapędy przyjezdnych.
Patrząc w statystyki, to Legia po prostu nie mogła przegrać. Miała dwa razy więcej asyst (24:12), zdominowała walkę na tablicach (39:24) i prowadziła przez prawie 35 minut spotkania - najwyżej różnicą nawet 21 "oczek".
18 punktów dla triumfatorów zaliczył Muhammad-Ali Abdur-Rahkman, a po 14 dodali Raymond Cowels i Grzegorz Kulka. Ten drugi jest ostatnio w bardzo wysokiej dyspozycji, a w jego linijce statystycznej pojawiło się jeszcze 7 zbiórek i 3 asysty.
Legia po dwóch seriach gier jest liderem swojej grupy. W kolejnym spotkaniu, które odbędzie się 27 października, ekipa trenera Kamińskiego podejmie we własnej hali FC Porto.
Legia Warszawa - Szolnoki Olajbanyasz 83:66 (27:20, 29:16, 13:17, 14:13)
Legia: Muhammad-Ali Abdur-Rahkman 18, Raymond Cowels 14, Grzegorz Kulka 14, Łukasz Koszarek 10, Grzegorz Kamiński 8, Adam Kemp 7, Beniamin Didier-Urbaniak 6, Jure Skifić 4, Dariusz Wyka 2, Szymon Kołakowski 0, Jakub Sadowski 0.
Szolnoki: Roko Badzim 15, Markeith Cummings 14, Marijan Cakarun 12, Roko Rogić 9, Bojan Subotic 8, Mate Pongo 5, Peter Kovacs 3, Peter Zsiros 0, Samuel Taiwo 0, Gabor Rudner 0.
# | Drużyna | M | Pkt. | W | P | + | - |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1. | Legia Warszawa | 6 | 12 | 6 | 0 | 462 | 410 |
2. | CSM CSU Oradea | 6 | 9 | 3 | 3 | 417 | 412 |
3. | FC Porto | 6 | 8 | 2 | 4 | 415 | 432 |
4. | Szolnoki Olajbanyasz | 6 | 7 | 1 | 5 | 411 | 451 |
Zobacz także:
Zadanie wykonane. Bigby-Williams podeptał rywali Anwilu
Patrzyły i nie były w stanie zareagować. Seria, która załatwiła mecz