Szczepionka COVID-19 w NBA. Są nowe informacje

Getty Images / Katelyn Mulcahy / Na zdjęciu: Paul George
Getty Images / Katelyn Mulcahy / Na zdjęciu: Paul George

NBA bardzo poważnie podchodzi do walki z COVID-19. Najlepsza koszykarska liga świata przedstawiła nowe zalecenia dla koszykarzy i trenerów.

W tym artykule dowiesz się o:

W październiku NBA przyjęła twarde reguły gry: nie zaszczepisz się, możesz nie wyjść na parkiet i stracić ogromne pieniądze. - Całkowicie zgadzam się ligą w tej kwestii. Bardzo wierzę w naukę. Mam nadzieję, że wszyscy będą przestrzegać ustalonych zasad - przyznał legendarny Michael Jordan w rozmowie przeprowadzonej na antenie NBC,

Większość koszykarzy, bojąc się o swoje wielkie zarobki, zdecydowało się zaszczepić przeciwko COVID-19. Wyjątkiem jest Amerykanin Kyrie Irving, który kategorycznie odmawia przyjęcia szczepionki i został zawieszony przez swój klub - Brooklyn Nets.

W trosce o zdrowie koszykarzy NBA wprowadziła nowe wymogi dotyczące przyjęcia kolejnej dawki szczepionki. Pierwszeństwo będą mieć ci, którzy otrzymali jednodawkową szczepionkę Johnson & Johnson.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Owczarz zaserwowała psu tort. Jaki? Dobrze się przypatrz

Zalecenie o ponownym szczepieniu zostało również skierowane do tych, którzy otrzymali szczepionkę Pfizer i Moderna, co najmniej sześć miesięcy temu.

NBA zamierza mocno egzekwować swoją decyzję. Jak tłumaczy znany dziennikarz Shams Charania, koszykarze, którzy przyjęli szczepionkę firmy Johnson&Johnson ponad dwa miesiące temu, muszą do końca listopada lub od początku grudnia przyjąć kolejną dawkę. Jeśli tego nie zrobią, będą musieli poddać się testowi na obecność koronawirusa przed każdym meczem.

Według ostatnich informacji, aż 97 procent koszykarzy przyjęło już dwie dawki szczepionki przeciwko COVID-19. W Stanach Zjednoczonych prawie 60 procent populacji, ponad 193 miliony ludzi, jest w pełni zaszczepionych.

Czytaj także:
Bardzo dobre występy Polaków w Niemczech. Problemy Michalaka
NBA: Durant i Harden wznieśli się na wyżyny. Co za finisz w Los Angeles!

Źródło artykułu: