Do 6. kolejki musieli czekać wszyscy związani ze Śląskiem Wrocław na pierwszy triumf w Europie. W środę ekipa Andreja Urlepa pokonała we własnej hali Hamburg Towers 87:71.
Wrocławianie dominowali od samego początku. Narzucili swój styl gry, twardo bronili i wykorzystywali do perfekcji to, co mieli w ataku.
Urlep nie ma jednak wątpliwości co było najważniejsze. - Na pewno obrona była rzeczą kluczową. Wykonaliśmy naprawdę dobrą robotę na ich najlepszych strzelcach - przyznał.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Zaręczyny w przerwie meczu? To się nigdy nie znudzi
- W pierwszej kwarcie Caleb Homesley dostał kilka otwartych rzutów i wziął je, ale poza tym mogę powiedzieć, że jestem zadowolony z obrony - dodał.
Czy po efektownej wygranej i 87 zdobytych punktach w ataku można mieć pretensje do ofensywy? Owszem. - Pomimo, że zdobyliśmy dużo punktów, niektóre rzuty oddawaliśmy za szybko. Niektóre były nieprzygotowane. Powinniśmy zamiast tego grać cierpliwie - wyjaśnił Urlep.
Indywidualnie znakomity występ zaliczył Travis Trice. Na jego koncie znalazło się 18 punktów, dziewięć asyst i cztery zbiórki. Co więcej w meczu tym udowodnił, że władze Śląska dokonały właściwego wyboru.
W ekipie z Hamburga zagrał Ray McCallum. nad jego angażem również zastanawiano się w stolicy Dolnego Śląska. Finalnie wybór padła jednak na Trice'a. Jak wypadł McCallum w środę? 0/2 z gry, cztery asysty i dwie zbiórki w 14 minut.
- Od początku była świetna mentalność w defensywie. To był wysiłek całego zespołu. Nikt nie grał egoistycznie i każdy trafiał swoje rzuty - ocenił mecz jeden z liderów Śląska.
.@WKS_SlaskBasket captured its first victory over the 7DAYS EuroCup season by blasting Hamburg Towers 87-71 on Wednesday night at Hala Orbita.#RoadToGreatness pic.twitter.com/Tn5UPtUNJ1
— 7DAYS EuroCup (@EuroCup) December 8, 2021
Zobacz także:
Koncert Śląska Wrocław. Jest upragniony triumf w Europie!
Tak po prostu nie można. Trener wskazał przyczynę porażki Legii Warszawa