Enea Zastal BC bez szału, ale z pewną wygraną

WP SportoweFakty / Artur Lawrenc / Na zdjęciu: Dragan Apić
WP SportoweFakty / Artur Lawrenc / Na zdjęciu: Dragan Apić

Piękna koszykówka to nie była. Enea Zastal BC Zielona Góra spełniła jednak niejako swój obowiązek i pokonała Asseco Arkę Gdynia 75:61. Gospodarze pędzą zatem dalej w swoim meczowym maratonie.

Mecze co 2-3 dni dają się pomału we znaki ekipie wicemistrzów Polski, ale po zimnym prysznicu w Dąbrowie Górniczej (porażka z MKS-em 78:83) podopieczni Olivera Vidina wrócili do wygrywania.

W poniedziałek ograli w lidze VTB BC Astanę, a tym razem nie pozwolili Asseco Arce na sprawienie kolejnej sensacji.

Gdynianie przyjechali do Zielonej Góry opromienieni triumfem we Włocławku nad Anwilem, ale drugiej kolejnej niespodzianki sprawić się nie udało.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szaleństwo na lotnisku. "Zaniemówiłem"

Enea Zastal BC od początku wykorzystywał podkoszową moc Dragana Apicia (17 punktów i 8/9 z gry), a skutecznie grał Jarosław Zyskowski. Zielonogórzanie szybko wypracowali sobie przewagę, którą potem zdołali dowieźć do końcowej syreny.

Goście mieli swój moment. W trzeciej kwarcie podopieczni Milosa Mitrovicia wykorzystali złe decyzje przede wszystkim Nemanji Nenadicia i zmniejszyli straty do sześciu "oczek" (45:51). Potem jednak to gracze Asseco Arki stanęli w ofensywie - w całej decydującej części zdobyli ledwie siedem "oczek".

Coraz pewniej w ekipie Enea Zastalu BC czuje się Paul Jackson. Amerykanin grał odważnie "do kosza" - w 18 minut zaliczył 12 punktów wykorzystując 5 z 9 rzutów z gry (w tym miał 0/3 z dystansu).

Wśród pokonanych najjaśniejszą postacią był Novak Musić. Serb wykorzystał 7 z 9 prób z gry i skompletował 18 "oczek", pięć asyst i cztery zbiórki. To już bez dwóch zdań lider ekipy z Trójmiasta.

Enea Zastal BC Zielona Góra - Asseco Arka Gdynia 75:61 (23:15, 20:16, 18:23, 14:7)

Zastal: Dragan Apić 17, Jarosław Zyskowski 13, Paul Jackson 12, Przemysław Żołnierewicz 7, Krzysztof Sulima 6, David Brembly 5, Devoe Joseph 5, Nemanja Nenadić 4, Andrzej Mazurczak 4, Tony Meier 2, Konrad Szymański 0.

Arka: Novak Musić 18, Bartłomiej Wołoszyn 11, Filip Dylewicz 11, Adam Hrycaniuk 8, Wojciech Tomaszewski 6, Jacobi Boykins 4, Dominik Wilczek 3, Marcin Kowalczyk 0, Adrian Bogacki 0, Łukasz Walkowiak 0.

#DrużynaMZP+-Pkt
1 Icon Sea Czarni Słupsk 30 23 7 2513 2362 53
2 Anwil Włocławek 30 22 8 2554 2359 52
3 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 30 22 8 2793 2433 52
4 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 30 21 9 2642 2387 51
5 WKS Śląsk Wrocław 30 19 11 2553 2383 49
6 Legia Warszawa 30 17 13 2505 2446 47
7 Arriva Polski Cukier Toruń 30 17 13 2508 2500 47
8 King Szczecin 30 15 15 2504 2502 45
9 Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz 30 15 15 2497 2474 45
10 Trefl Sopot 30 15 15 2443 2461 45
11 PGE Spójnia Stargard 30 11 19 2379 2560 41
12 Polski Cukier Start Lublin 30 11 19 2293 2455 41
13 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 30 11 19 2300 2499 41
14 MKS Dąbrowa Górnicza 30 10 20 2482 2636 40
15 Tauron GTK Gliwice 30 6 24 2271 2587 36
16 HydroTruck Radom 30 5 25 2348 2541 35

Zobacz także:
Totalna niemoc. Najgorszy z możliwych scenariuszy dla Legii Warszawa
Trefl nie dał rady. Zadecydowała fatalna pierwsza kwarta

Komentarze (4)
avatar
CR8
4.02.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W przypadku walniętego łopatą mamy do czynienia z wołaniem dzieciaka. Ten też ma ambitne plany, bo krzyczy - zwrócicie na mnie uwagę, no zróbcie to wreszcie! Dajcie mi łapkę w górę, polubcie mn Czytaj całość
avatar
Tańczący z łopatą
3.02.2022
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Dobrze, że to już za nami. Ciężko się to oglądało ale ważne 2 pkt. P.S. Dżekson się rozkręca, przy pierwszym jego wejściu na parkiet myślałem, że się chłopak zsika ze strachu, taki był przestra Czytaj całość
avatar
fazzzi
2.02.2022
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
No i pod kontrolą poza 3kw gdzie zagrali "orła cień". Martwi Tony... za to Jackson jak nabierze pewności to i pociecha będzie (od rozgrywajka oczekuje się kreacji i asyst)... jest młody i oby o Czytaj całość
avatar
WOP
2.02.2022
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Niech Jackson nie rzuca za "3", to będzie pożytek.