Chris Paul wystąpił w niedzielny Meczu Gwiazd. Spędził na parkiecie zaledwie dwie minuty, oddał jeden rzut. Miał zabandażowany kciuk. Okazało się, że jest on złamany.
O urazie Paula dowiedzieliśmy się tuż przed rozpoczęciem prestiżowego spotkania. Dlaczego w ogóle wziął w nim udział?
- Chciał pojawić się na parkiecie i załatwiliśmy mu minutę czy dwie, tak jak planowaliśmy - tłumaczył trener Drużyny LeBrona, której Paul był częścią, Monty Williams.
Jednego z liderów Phoenix Suns czeka spora przerwa. 36-latek może opuścić nawet dwa miesiące. Lekarz ponownie obejrzy go po upływie sześciu tygodni. - Będziemy przyglądać się każdego dnia, jak przebiega jego rehabilitacja i czy wszystko idzie w dobrym kierunku - zaznaczał Williams, pełniący także rolę trenera rozgrywającego na co dzień w Suns.
Chris Paul kontuzji nabawił się w środę w meczu z Houston Rockets. - Oczywiście to frustrujące. Przeszedłem jednak już tyle operacji, że chirurg jest dla mnie jak rodzina - powiedział 36-latek. - Wiem, że chłopacy poradzą sobie beze mnie - dodawał.
Paul w tym sezonie w 58 meczach notował dotychczas średnio 14,9 punktu, 4,5 zbiórki i 10,7 asyst, jest najlepszym podającym ligi. Suns, legitymujący się bilansem 48-10, są na szczycie Konferencji Zachodniej.
Suns star Chris Paul has suffered a right thumb avulsion fracture and will be re-evaluated in six to eight weeks.
— Shams Charania (@ShamsCharania) February 21, 2022
Czytaj także: Mecz godny finału! Igor Milicić i Arged BM Stal zrobili to po raz drugi
Poznaliśmy MVP Suzuki Pucharu Polski. Wybór właściwy czy kontrowersyjny?
ZOBACZ WIDEO: To się nazywa gest! Gwiazda sportu pochwaliła się luksusowym prezentem