- To jest decyzja prezesa PZKosz Romana Ludwiczuka i trenera Mulego Katzurina - tylko kapitan może rozmawiać z mediami. Wszyscy się do tego polecenia dostosowują - wyjaśnił Przeglądowi Sportowemu Wójcik.
Wielokrotny reprezentant kraju zapewnił, że pomysł nie wyszedł od strony koszykarzy, którzy mieliby wstydzić się za swoją grę w ostatnich dwóch meczach. - Nikt się nie wstydzi. Na pewno każdy z nas chętnie by z wami porozmawiał, jednak zalecenia są, jakie są i nic na to nie mogę poradzić - dodał Wójcik.